Jaca76
/ 78.10.183.* / 2015-10-01 14:05
Kiedyś uczono w przedszkolu, czy na dzień dziecka w szkole jak był Policjant, że trzeba zatrzymać się przed przejściem popatrzeć w lewo w prawo jeszcze raz w lewo i po upewnieniu się, że można bezpiecznie przejść na druga stronę jezdni zdecydowanym krokiem spacerowym przejść, dzisiaj będąc kierowcą zauważam, że piesi w większości nie zatrzymują się tylko wchodzą na pasy jak bydło na pastwisko, mówimy tu o przejściach bez sygnalizacji świetlnej, która wymusza prawidłowe zachowania jednej i drugiej strony. To po wprowadzeniu przepisu będą wchodzić prosto pod koła samochodu uważając, że mają bezwzględne pierwszeństwo, ciekawe czy samochód 2 tony zatrzyma się w miejscu nawet z prędkości 50km/h by takiego pieszego przepuścić, ja montuje kamerkę, żeby nie było, że ktoś wbiegnie mi 4 metry przed samochodem prosto pod koła bo uważa że ma pierwszeństwo na przejściu.