Czy nie ma tu myślących?
Przykład:
Zarabiam 10000 zł brutto (dla łatwego liczenia;)
Podatek i składki (emeryt., rentowe, nfz) to około 3 000 zł.
Zatem teraz dostaję 7000 zł do ręki.
Po rewolucyjnej reformie, US naliczy mi podatek w wysokości 25% i część z tego odprowadzi do NFZ na moje leczenie, a część do ZUS na emeryturę/rentę.
A ja dostanę do ręki 7500zł.
Zmniejszą się koszty obsługi zbierania składek, a moje dodatkowe 500zł pewnie przeznaczę na konsumpcję, co napędzi gospodarkę i zwiększy wpływy z
VAT do budżetu.
System rewelacyjny. Szkoda, że dopiero teraz go promują, zamiast wprowadzić jakieś cztery lata temu.
Czy wprowadzą teraz? Nie będą mieli szansy, bo większość społeczeństwa nie rozumie o co chodzi i pobiegnie głosować na PIS.
Myśleć! To nie boli.
Tyle w temacie.