cytadela absurdu
/ 164.126.52.* / 2015-07-19 01:14
Oj jak ładnie. 18% VAT, podwyżki dla pielęgniarek, itp. czyli znowu wyborczo i pod publikę.
Szkoda tylko, że te piękne hasła i obietnice nawet po wprowadzeniu nie uczynią życia w Polsce lepszym, podobnym do życia w Niemczech.
Ponieważ aby tak było trzeba by było zmienić całe ministerstwo finansów a zwłaszcza praktyki i nastawienie większości Urzędów Skarbowych. W Niemczech prawo podatkowe jest o wiele bardziej przyjazne dla biznesu zwłaszcza średniego i małego. Urzędnicy też chętniej służą pomocą i życzliwością niż w Polsce.
Kontrola podatkowa w Niemczech ma przede wszystkim pomóc przedsiębiorcy, kary to ostateczność za ewidentne przekręty a nie za błędy przedsiębiorcy. W Niemczech przedsiębiorca po stwierdzeniu błędu po prostu ten błąd koryguje bez kar ponieważ urzędnicy wiedzą, że lepiej dla państwa jeżeli firma istnieje dalej i płaci podatki oraz daje miejsca pracy niż kiedy firma pada po rygorem kar a ludzie idą na bruk. W Polsce akurat jest bardzo często odwrotnie, firmy są karane nie tyle za ewidentne oszustwa podatkowe co za nie taką interpretację przepisów jaką stosuje konkretny US choć w innym regionie Polski taka interpretacja jest stosowana właśnie przez tamtejsze US. Wiele firm doprowadzono do upadku właśnie przez inną interpretacje przepisów niż chciałby tego US. To, że potem na drodze sądowej przedsiębiorcy dochodzą swoich racji i Polskie państwo zwraca im niesłusznie naliczone kary, to jest to już woda po kisielu, bardzo często firm odbudować się już nie da. A bezrobocie w regionach rosło.
W Niemczech taka sytuacja to wyjątek.
Inną sprawą jest kwota wolna od podatku. Jakoś pan Petru na ten temat się nie zająknął a szkoda.
Kwota wolna od podatku powinna wynosić co najmniej 8000 zł. Obecne władze mają w tym względzie straszny opór, ponieważ ich zdaniem kosztowało by to budżet państwa ok 12 mld.złotych. Co nie jest prawdą ponieważ lwia część tych pieniędzy wróciła by w postaci innych podatków (vat, akcyza , itp.)
Z drugiej strony , obecna ekipa lekką ręką wydaje na Grecję 25 mld. złotych. gdzie przeciętny poziom życia greków jest kilka dużo wyższy niż poziom , życia polaków. Dla swoich poddanych szkoda tych 12 miliardów ale dla obcych 25 lekką ręką. No cóż. A właśnie ta kwota wolna od podatku już w jakiejś znaczniejszej części podniosła by poziom życia wszystkich w Polsce. Obecna ekipa woli podnosić poziom życia grekom a nie polakom, Choć to polaków właśnie dociska podatkami oraz obficie szafuje obietnicami przyszłego raju.
Paranoja? Cynizm?