obietnice spełnione:
1. utrzymanie kwoty wolnej od podatku na "światowym" POziomie
2. zajumanie drugiej części kasy z OFE
3. wymiana taboru samochodowego w sejmie i rządzie
obietnice niespełnione
1. dostęp do lekarza
2. podniesienie wynagrodzeń chociaż do średniej afrykańskiej
3. zmniejszenie bezrobocia
4. likwidacja podatku Belki i zmniejszenie VAT
5. opłacalność produkcji rolnej
6. rozliczenie kilometrówek i płatności służbową kartą za prywatne uczty

Tak szybko kompromitującej się osoby nie ma nigdzie na ziemi.

Pan redaktor zapomnial o niezapowiedzianym przez pania Kopacz totalnym wykanczaniu przedsiebiorcow przez skarbowke, która pod grozba zwolnien otrzymala dyrektywę sciągania haraczu z minimum ok. 80 % firm. Krotko mowiac,jeśli firma pracuje dobrze, to tak trzeba przeprowadzić kontrole, żeby jej i tak dowalic domiar. To koniec demokracji, panstwa prawa i koniec rozwoju Polski. TO ZGROZA !!!!

Zapoomnieliście napisać że 3 x 0 to i tak jest 0.

No tak- rządowy twór dofinansowania firm aby zatrudniać,szkolić itp,itd... Przykład-PO utracie zatrudnienia z 36-letnim stażem pracy,propozycja stażu pracy,pomoc opieki społecznej,bo i kto zatrudni człowieka po 55 roku życia ?? Jeśli pracę ma małżonek to wymuszenie ubezpieczenia takiegoż stażysty u małżonka w pracy.Po stażu taki stażysta dostaje wielkiego KOPA w tyłek,któremu nie przysługuje nawet zasiłek dla bezrobotnych ino karteczka do opieki na ciuchy z MOPS.Taka osoba według rządu zasługuje tylko na to,jest zbędna ,więc powoli przygotowuje się ją do ZAKOPANIA.Statystycznie jest ok.Cholera jednak mnie bierze ,że firmy ciągle wymieniają stażystów i prawo im na to pozwala.Przecież człowiek po takim stażu powinien być zatrudniony co najmniej na rok,a taki pracodawca nie powinien otrzymać następnego stażysty,który tylko żeruje na taniej sile roboczej-bo jak inaczej to nazwać?
Gdyby posłowie przyjmowani byli na staż do roku pracy bez prawa do zasiłku ,to może w końcu zrozumieli by problem szaraków którym brakuje na chleb.

Ad vocem... Przychodzi facet do przychodni i w rejestracji pokazuje skierowanie na rehabilitację.. Pani do niego, ale u nas są roczne terminy.. Co mi pani tu pieprzy. Arłukowicz powiedział, że z dnia na dzień.. Na to pani - co Arłukowicz, to Arłukowicz, a życie życiem.. Ale ja za rok mogę nie żyć... A to żaden problem odpowiada pani z okienka.. To ja zapiszę ołówkiem, a jakby co to się wytrze.... Tyle w temacie służby zdrowia..

Ale przekręty realizują w 100%.

Poprawa humoru społeczeństwu,takimi BREDNIAMI już od kilkunastu lat, niestety ale nie chwyta!!!
Ja swojemu koniowi jak obiecałem w tym roku młodą klacz i przedniej marki gatunek owsa, to tylko pokiwał swoim łbem w gescie ubawienia zarżał bo śmiechu okazać nie potrafi!!!