Jedna ze światowych agencji prasowych podała, że władze polskie podniosły pensje członkom aparatu represji w tym członkom policji zatrudnionym do pomocy komornikom ściągającym składki do ludowego funduszu emerytalnego ZUS.

Tusk zdegustował się informacją, że rośnie udział tzw, szarej strefy w gospodarce. Szara strefa służy obywatelom polski jako ucieczka przed niechcianymi przymusowymi wpłatami na państwowy fundusz. Obecnie pensje urzędników państwowych odpowiedzialnych w Polsce za represje względem libertariańskiej opozycji po raz pierwszy przewyższyły w tym kraju płace pozabudżetowe. Podniesiono też podatki by wzmocnić cały aparat władzy.

Dziś za niepłacenie składek na ZUS grozi licytacja majątku włączając w to również jedyne miejsce zamieszkania. Prześladowania osób nie płacących składek doprowadziły do tego, że większość obywateli polskiego społeczeństwa zasila comiesięcznie ZUS opłatą w wysokości od 900 zł wzwyż. podczas gdy ludowa płaca minimalna wynosi niewiele ponad 1300 zł miesięcznie. Jednak dla celów propagandowych rzeczywista płaca przed opodatkowaniem ZUS została zaniżona, gdyż część z niej pozostaje ukryta pod nazwą składka finansowana (pracownikowi) przez pracodawcę.