Saddam mial przez 10 lat totalne odciecie od swiata, poprzez sankcjie amerykanskie, nic nie mogl kupic ani sprzedac. Kraj zruinowany wojna z Iranem a potem najazdem amerykanow ktorzy w 1990 roku zatrzymali sie grubo przed Bagdadem w obawie przed urzyciem brobni chemicznej.
W 10 lat inspektoprzy ONZ nadzorowali niszczenie wIraku Broni Masowego razenia, i raportowali, ze zostala zniszczona w 100% i Irak mozna odblokowac, wowczas to, USA zorganizowalo kolejny najazd juz z pewnoscia, ze broni nie ma... Korea polnocna jest bardzo dobrze wyposarzona, w 2009 chiny wpompowaly w Koree miliardy dolarow, Korea polnocna ma bron nuklearna ktora uzyje nie na kore poludniowa ale na japonie (odwieczny wrog koreii) i ma do tego celu raiety. Japonia o tym doskonale wie, dlatego jest przeciwna jakim kolwiek zmianom na polwyspie koreanskim. USA w Korei to pryszcz te raptem 50 tys wojska ( z japonia wlacznie) moze bronic kilku przyczolkow pare godzin i koniec. By urzymac stan obecny w kori usa potrzebowalo by w wyadku wojny najmniej 500 000 armi i sprzetu - a taka operacja bedzie bardzo widopczna i potrwa miesiace. Widzisz, realia to nie gierka komuterowa. W Korei polnocnej jest proba przejecia wladzy przez p[ro chinskie lobby co doprowadzilo by do zjednoczenia kori pod protektoratem Seulu, z zastrzezeniem by wojska amerykanskie opuscily powysep lub nie przekraczaly obecnej lini demarkacyjnej, sprzeciwia sie temu Japonia, gydyz to ona najwiecej straci na zjednoczeniu (ok. 80% wlasnosci ziemskiej i fabrk to wlasciciele japonscy) ze wzgledy na wrogo nastawiony rzad nowej Korei do Japoni.