Moim zdaniem Polska (Orlen) nie powinien wogóle ogladać sie na Litwę.
Litwini swoimi dotychczasowymi działaniami , dali wystarczająco dowodów wrogiego traktowania inwestora z Polski.
przy sprzedazy Mozejek , polacy powinni kierowac się swoim interesem a nie interesem Litwy ani tym bardziej interesem Rosji.
Skoro Rosja potrafiła zamknąc (celowo) pod pozorem remontu, dostawy surowca do rafinerii, to polska strona przy ewentualnej chęci nabycia Możejek przez Rosjan, powinna do ceny doliczyc premie nadzwyczajną. Rosjanie niech sobie rozwazaja czy opłaca im się przepłacic czy nie. Natomiast zapewne to Orlen w tej sprawie ma spore pole do manewru, decyzje nie powinny byc dokonywane emocjonalnie ale z pełna kalkulacja interesu.
Warto przyglądac sie tej sprawie , poniewaz jest spora.
No i zobaczy się czy polacy dadza sobie rade , czy jak do tej pory mozna ich doić.