republika_bananowa
/ 77.253.137.* / 2013-11-19 16:10
Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale zawsze to jakiś +.
Problem nie leży tylko po stronie biznesu korumpującego urzędników, ale także po stronie wadliwego prawa dot. zamówień publicznych.
Skoro zamawiający dopuszcza tzw dialog techniczny w celu ustalenia specyfikacji zakupowej to potem zaczyna się lobbowanie rozmaitych grup interesów.
W specyfikacje przetargowe wpisywane są charakterystyczne cechy usługi lub produktu, który odróżnia je od konkurencyjnych, tak że reszta ma marne szanse wygrania. W ten sposób ustawia się 99% przetargów w PL!
Jeśli jednak nie da się wyciąć konkurencji specyfikacją, tworzy się tak obwarowaną karami przyszłą umowę zakupu, że jeśli wejdzie firma bez plecaka, to może się iść i wieszać.
Taka jest polska rzeczywistość przetargowa.