To teraz dopiero się zacznie. Pracownicy międzynarodowych koncernów, a szczególnie ich zarządy powinni zwrócić uwagę na daw ciekawe akty prawne:

UK Bribery Act
US Foreign Corrupt Practices Act

i sprawdzić czy ich firma-matka jest notowana na giełdzie w Londynie lub w USA. Wtedy ich firma ewidentnie podlega tym ustawom, nawet jeżeli działa jako spółka polska w formie spółki zależnej.
Brytyjska ustawa jest nawet w niektórych miejscach ostrzejsza niż wywołujący dużo strachu FCPA, ponieważ m.in. zajmuje się nawet prewencją i odnosi się do istniejących procedur w firmie, czy są wystarczające, aby przeciwdziałać korupcji.

Warto o tym poczytać, szczególnie gdy ktoś jest członkiem zarządu takiej firmy i nie wie co ma raportować do centrali, bo brytyjski Antybribery Act jest dosyć nowy.

Poszukajcie w Googlach: "Differences between the UK Bribery Act and the US Foreign Corrupt Practices Act" - tam fajnie opisane są główne różnice w ustawach. Możecie się zdziwić, gdy myślicie, że oba nie dotyczą waszych firm.

KORUPCJA W PRYWATNEJ FIRMIE? TO PRZECIEŻ NIE JEST KORUPCJA.