PAN MINISTER CHYBA NIE WIE NA JAKIM ŚWIECIE ŻYJE I NIE MA MGLISTEGO POJĘCIA JAK OBYWATLE TEGO KRAJU SĄ BEZCZELNIE WYZYSKIWANI ALBO BIORĄ ROBOTĘ BEZ ŻADNYCH UMÓW ALBO DZIEŁO ALBO NIE PRACUJĄ WCALE A ZALEGŁOŚCI ROSNĄ PRZYPARTY DO MURU CZĘSTO ZADLUŻONY I GŁODNY CZLOWIEK BIEŻE CO MU DAJĄ A DAJĄ NĘDZNY OHŁAP PONIŻEJ NAJNIŻSZEJ KRAJOWEJ A BYWA ŻE I PENSJI NIE ZOBACZY BO GDZIE PÓJDZIE SIĘ POSKARŻYĆ JAK NIC NA PIŚMIE NIE MA A ŻE JUŻ O PODATKACH NIE WSPOMNĘ CZY RZĄD I PAN MINISTER O TYCH PRAKTYKACH TO MA JAKIEKOLWIEK POJĘCIE

Hurra!!! niewolnictwo bis. Ciekawe do teraz nie są w stanie się rozliczyć z poprzedniej katastrofy na rynku pracy gdzie ludzie zatrudnieni na pół etatu lub 1/4 pracują jak na całym. A ten próbuje dłuższych rozliczeń bo skarbówka i sady gospodarcze nie wyrabiają. A pracodawcom w to graj nie muszą się martwić karami i kontrolami. (Sam jestem pracodawcom, ale to co się wyrabia w tej polityce to jeden wielki burdel na kółkach. Zamiast poprawiać sadownictwo karać sędziów i komorników bawią się w odzieranie biednych ludzi z pieniędzy, aby mogli zapłacić za rok a nie za 4 miesiące. Dodatkowo obciążając Vat-em słupa i nie świadomego kupującego).