nie komornik
/ 93.180.172.* / 2015-01-29 02:52
A ja koledze mądralińskiemu życzę żeby kiedyś pożyczył komuś kasę lub wystawił fakturę przelewową i nie dostał swoich pieniędzy. Pierwszy będziesz do komornika leciał żeby pieniądze odzyskał i pierwszy będziesz krzyczał, że chcesz czynności w terenie - w domu dłużnika, bo TRZEBA ZAJMOWAĆ bo ON MNIE OSZUKAŁ bo JA CHCĘ SWOJE PIENIĄDZE.
Widzę, że edukacja kolegi co do przepisów prawa a w szczególności postępowania egzekucyjnego kończy się na TV.
Pozwól, że przedstawię Ci analogiczną sytuację do tych o których jest ostatnio głośno: jedzie gość samochodem, zatrzymuje go patrol. W schowku 50 gram amfy albo innego syfu, które policjanci znajdują. Co mówi gość - panie władzo to nie moje prochy, to nie mój samochód bo ja go wczoraj od ziomka pożyczyłem. Tutaj wybierz prawidłową odpowiedź:
a) policja zatrzymuje chłopa do wyjaśnienia
b) grzecznie przeprasza za nieprzyjemności "no bo jak auto pożyczone i prochy nie jego" i życzy szerokiej drogi.
Którą odpowiedź wybierasz ?
No to teraz o komorniku. Komornik przychodzi do dłużnika, Pan jest bezrobotny, oficjalnie bez grosza przy duszy, kont w banku nie ma bądź saldo zerowe, nieruchomości brak, samochodu oficjalnie nie ma ale dziwnym trafem na co dzień jeździ nowiutkim mercedesem, który na dodatek stoi w garażu a w domu wszystko w skórze i drewnie. Co komornik ma zrobić:
a) zająć mietka i wyposażenie na podstawie faktycznego władania rzeczami przez dłużnika
b) przeprosić szanownego dłużnika i umorzyć postępowanie bo przecież od razu widać, że osoba jeżdżąca nowym mercedesem i pławiąca się w luksusach nie ma z czego zapłacić no bo przecież jest oficjalnie bezrobotnym.
I tu kolejne pytanie... skąd komornik ma wiedzieć czy dłużnik 2 dni temu nie wrócił z giełdy i nie kupił sobie tego mercedesa? Skąd ma wiedzieć czy nie kupił go i np nie zarejestrował na szwagra? Słyszał kolega może o instytucji nieważności czynności prawnej pozornej? I tu uchylę rąbka tajemnicy... pracuje w branży egzekucyjnej (komornikiem nie jestem) i wiele razy słyszałem, że dłużnicy kupują auta ale ich nie przerejestrowują bo przecież z CEPiKu wtedy wyjdzie, że są właścicielami. Jeżeli kolega orientuje się cokolwiek w prawie to istnieje przecież obowiązek przerejestrowania pojazdu po zakupie tylko, że jest to przepis martwy bo nie ma za jego olanie żadnej sankcji.
Tak ma wyglądać Państwo prawa? Że cwaniacy i oszuści są nie do ruszenia? Bo w tym kraju wystarczy zarejestrować samochód na szwagra i jeździć nim do woli? O nie kolego ja się na coś takiego nie godzę! Nie po to całe życie haruję jak wół żeby uczciwie żyć, płacić podatki i normalnie zarabiać, żeby cwaniactwo śmiało mi się w twarz bo on wszystko ma a jednocześnie nic nie ma.
Co do incydentalnych sytuacji, o których słyszymy może raz na pół roku, że komornik coś tam s*********** to nie chcę przesądzać czy media nakręcają to słusznie czy niesłusznie. Nie ma ludzi nieomylnych ale pamiętasz może jak zeszmacili komornika który zajął jakiejś tam kobiecie konto która nie była dłużniczką? Właśnie go sąd uniewinnił od wszelkich zarzutów stwierdzając, że to wierzyciel wprowadził organ egzekucyjny w błąd co do tożsamości dłużnika.
Poza tym odnośnie traktora, o którym ostatnio głośno.. komornik jest ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w ramach wykonywanego zawodu. Jeżeli okaże się, że działał z przekroczeniem przepisów to ubezpieczyciel wypłaci poszkodowanemu rekompensatę za utracone mienie jak i pewnie za utracone korzyści, koszty najmu ciągnika itp.
I słodkie p****..... na temat tego, że to my podatnicy zapłacimy za błąd komornika bo to Skarb Państwa wypłaci odszkodowanie mnie już nudzi! Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej jest obowiązkowe u komorników jak i u kierowców. Z tym, że u komorników sankcja za jego niewykupienie idzie dalej. Komornik, który nie wykupił ubezpieczenia jest AUTOMATYCZNIE WYDALANY Z ZAWODU.
Tyle na ten temat i mam nadzieję, że ktoś najpierw zastanowi się dwa razy zanim coś napisze.