Hutnik z Krakowa
/ 89.76.244.* / 2015-07-02 14:03
Gdy zastanowić się nad kosztami zmiany Urzędników państwowych, narzuca się myśl, że odpowiedzialność prezydentów, premierów, ministrów jest zerowa. Ludzie fundujący znajomkom ,rodzince i innym przypadkowym tzw. fachowcom z bożej łaski stanowiska rządowe, których zmienia się na zawołanie i wypłaca odprawy. Dość tego panowie. Jesteście zupełnie nieodpowiedzialni zarówno przy naborze jak i zatwierdzaniu strasznych, złodziejskich przepisów co do taryfikatorów, odpraw i ilości zatrudnianych niewydajnych bajkopisarzy.