Za Parkietem:
"W piątek
akcje KOV na GPW były wyceniane po 1,24 zł. Jaki musiałaby być ich kurs, by uznać go za satysfakcjonujący?
Dwa lata temu w publicznej emisji oferowaliśmy
akcje po 1,89 zł. Już wtedy wydawały się niedowartościowane. Tymczasem w ciągu dwóch lat spółka przekształciła się z przedsiębiorstwa poszukiwawczego w poszukiwawczo-wydobywcze. Ten fakt już powinien znaleźć odzwierciedlenie w wycenie. Co więcej, KOV znacznie zwiększył rezerwy gazu. Same rezerwy na Ukrainie analitycy branżowi wyceniają na 200 mln dolarów, czyli tyle, na ile polski rynek wycenia całą spółkę. Porównując KOV do firm o podobnym profilu z rynku londyńskiego, jej
akcje powinny być dziś warte pięć razy tyle."
...a w dzikim kraju koledzy biznesmena z pomorza trzymają kurs w ryzach. Dziki kraj do kwadratu!