Chyba transparentność działań spółki obiecywana przez Jakuba Korczaka zaczyna szwankować. Pojawiły się półsłówka i niedomówienia. A przecież akcjonariusze są ciekawi co się dzieje, czy faktycznie będzie kolejna emisja, w jakiej ilości oraz w jakim celu. Najbardziej interesuje nas w jaki sposób realizowany projekt wpłynie na kurs akcji KOV. Wolałbym uniknąć sytuacji, którą od wielu lat przeżywam na Petrolu, gdzie Prezes Bernard Le Gueren oświadcza, iż nie rozumie dlaczego kurs akcji spada, skoro on się tak stara. Zapomina, iż wydrukowanie w ciągu jednego roku ponad 100 mln akcji musiało wywołać ten skutek. Stąd moje pytanie, jaki skutek , lub jaki wstrząs zostanie wywołany w KOV. Zauważam jednak również i symptomy pozytywne. W Petrolu przed każdą nową emisją Krauze opylał swoje
akcje na giełdzie, później obejmował z wyłączeniem prawa poboru po preferencyjnej cenie
akcje nowej emisji. Dotychczas Kulczyk nie poszedł w ślady Krauzego i swoich akcji nie sprzedał.Jest więc z akcjonariatem na dobre i na złe. Może to i dobrze rokuje na przyszłość, ale nie ukrywam wolałbym uczciwą diagnozę sytuacji