sc
/ 99.232.235.* / 2009-08-19 07:38
Doceniam twoją chęć zostania ekspertem dla polskiej armii i życzę tobie abyś kiedyś w przyszłości nim został. Na dzień dzisiejszy jednak musisz być bardziej uważny i koncentrować się na tym co czytasz bo produktem twojej omyłki jest, jak sam powiedzialeś, głupota, której autorem ty sam jesteś. Przeczytaj jeszcze raz co napisałem powyżej i zobaczysz, że niezauważyłes litery ,,i’’ przez co zmieniłeś samowolnie sens mojego zdania. Słowem staroć nie opisywałem w drugiej części zdania ,,bzdur takich jak korweta Gawron lub samojezdna haubica Krab’’. Następnie szybkie posądzenie o ONET, WP, FAKT a także o plotki oraz sugestia abym nabył wiedzy na wikipidii. Czy już widzisz ile złego i ile jadu wsadziłeś w swoją krótką notatkę? Powinieneś to w przyszłości poprawić bo to co zrobileś to klasyfikuje ciebie na samym dole prawie (niestety są o wiele gorsi od ciebie) listy dyskutantów. Produkcje staroci zostawię tobie do rozgryzienia. Wracajac do Gawronia, to czas trwania jego budowy może dojść nawet do 20 lat. O koszcie budowy już głośno mówią o przekroczeniu 2 mld. Za powyższą kwotę możnaby kupić za granicą (Niemcy, USA lub Korea) od 5 do 10 nowoczesnych korwet. Rozpiętość cen jest duża więc musisz sam sobie poszukać. Dotatkową, bardzo niekorzystną dla Gawrona jest szalony postęp jaki nastąpił w technologii rakiet dla marynarki. Wygląda na to, że dwumiliardowy okręt będzie bardzo szybkim kąskiem. Jak zapewne wiesz, Gawron nie będzie miał tak dobrego zabezpieczenia antyrakietowego jak na amerykańskich okrętach. Następnie haubica Krab, którą stworzono tylko dlatego uby zaspokoić ambicje pewnych osobistości w ówczesnym MON-ie, pobudzić fałszywą dumę narodową jak również utrzymać prawie pełne zatrudnienie w polskim przemyśle zbrojeniowym. Wszystkie cele tego planu zostaly osiągnięte. Niechętnie mówi się o dwóch rzeczach. O kosztach oraz przydatności tego typu sprzętu bojowego w ewntualnym konflikcie. Okazuje się, że prawdopodobieństwo użycia tego typu broni w polskich warunkach jest prawie zerowe. Olbrzymi ciężar powoduje niesamowicie wielki problem z transportowaniem na pole bitwy. Ryzyko samozakopania się w terenie jest tak duże, że bardzo ogranicza używalność i ogólną przydatność tego rodzaju sprzętu. Koszt całego projektu oraz koszt jednostkowy jest tak olbrzymi, że aż głowa boli. Nikt już nie jest w stanie dowiedzieć się jak na prawdę było to maskowane przed opinią publiczną. Tymczasem Polska mogłaby zamówić wspaniałe superlekkie (4-tonowe) haubice M777, których koszt jednostkowy znajduje się koło $3.5 mln (nie pamiętam dokładnie) czyli nawet 20 za jednego Kraba (licząc orientacyjnie z kosztami projektowymi). Haubice te są idealne do transportu więc helikopter może szybko przenieść je dosłownie w każde miejsce. Poza tym są bardziej zaawansowane ,,komputerowo’’ niż Krab. M777 są dostosowane do amunicji Excalibur z GPS. Strzelają nie bliżej niż Krab. Myśle, że uzasadniłem wystarczająco dlaczego nazwałem korwetę Gawron i haubicę Krab ,,bzdurami’’. Polskie Ministerstwo Obrony Narodowej trzeba zacząć natychmiast leczyć. Dużo głów ze starej gwardii musi polecieć. Nastały nowe czasy. Najbardziej priorytetowym sprzętem są samoloty bezzałogowe i helikoptery. Skoro Skrzypczak tak powiedział to na pewno jest tak na prawdę.