Forum Forum finansoweKredyty

Kredyt tylko w banku?

Kredyt tylko w banku?

mariolkaa / 2010-02-05 15:51
Słuchajcie....powiedzcie mi tak jak "chłopu na roli" dlaczego kredyt powinno się brać tylko w banku? Znajomi mi to wbijają do głowy, rodzina straszy, że się nie będzie przyznawać jeśli pójdę do pośrednika
...ale z drugiej strony kumpela z pracy wzięła sobie 10 tys u pierwszego pośrednika, którego znalazła na ulicy i jest zadowolona. Szybkie formalności i dosyć niska rata ( w porównaniu z bankami rata jest wysoka ale tam nie chcą z nią gadać bo ma małą wiarygodność czy coś..)...


M.
Wyświetlaj:
Hrydoko / 195.187.79.* / 2010-09-14 15:41
zobacz tu:


http://szybkikredyt.blogspot.com
maryska_gdansk / 94.42.37.* / 2010-03-06 15:53
nie musisz lazic po bankach, bo masz net. dzisiaj najtansze banki udziela tobie kredytu gotowkowego na jakies 14-15% w skali roku plus prowizja niestety dla nowego klienta do 5%. wszelkie oferty do 18-19% jeszcze sa ok, ale juz powyzej, to zlodziejstwo.
jak ktos nierzetelnie splacal kredyty, to niestety, jest klientem o niskiej wiarygodnosci. takze najpierw placi sie w terminie raty, a potem dopiero placi za mieszkanie czy kablowke.
jak bedziesz miala dobra historie kredytowa, to kazdy bank przyjmie ciebie z radoscia.
skoki bym omijal, bo to klamliwa i dziadowska firemka, wciskajaca do kredytu niepotrzebne ubezpieczenia, ktore tylko im daja satysfakcje.
oczywiscie uwazaj na wszelkie 'promocje kredytowe', bo to tylko oglupianie klienta. na przyklad eurobank i ich juz slawetne 6,9%. w rzeczywistosci to bardzo drogi kredyt kosztujacy przecietnie powyzej 30% w skali roku, a wiec 2x wiecej, jak opisalem powyzej.
nietrudno znalezc na stronach bankow tabele oprocentowania kredytow i porównać, co gdzie i jak najtaniej. uwazaj rowniez na wszelkiego rodzaju rankingi przygotowane przez 'specjalistow' (tacy z nich specjalisci, np. open finance, ze ktory bank wiecej posmaruje, tym jego kredyt w rankingu bedzie niby tanszy - tu znow klania sie eurobank), bo nie maja one wiele wspolnego z rzeczywistoscia.
RayOfDark / 79.191.27.* / 2010-02-08 19:31
Najgorzej zapozyczyc sie u niewiarygodnych firm ktore uzywaja nachalnego marketingu oferujac wielkie kwoty bez zadnych wymogow , na tzw dowod. Lub prywatnie.
Banki oferuja cywilizowane pozyczki lecz na ogol sa strasznie oprocentowane i z kazdym najmniejszym spoznieniem wysylaja zawiadomienie do BIKu , rozsadnie jest brac kredyt aktualnie w instytucjach zblizonych profilowo do bankow , np skokach lub w bankach spoldzielczych, bo te wykazuja sie b dobra oferta i wieksza przystepnoscia.
1cosmo / 89.75.198.* / 2010-02-08 23:03
Też dobry pomysł. BSy i skoki mają konkurencyjną ofertę w przypadku kredytów gotówkowych. Skoki trochę nielegalnie i niesprawiedliwie, a BS ze względu na sposób w jaki działają.
xuetzalcoatl / 2010-02-08 13:39 / Bywalec forum
przyłączam się do zdania, żebyś pośredników z ulicy omijała. Przejrzyj oferty w internecie. Dla osób z małą zdolnością kredytową/brakiem historii kredytowej przychodzą z pomocą banki spółdzielcze i spółdzielcze kasy oszczędnościowe. Najlepiej poświęć kilka godzin i przejdź się po różnych bankach.
ziut / 83.30.142.* / 2010-02-05 16:34
To akurat przesada.
Posrednik co najwyzej skasuje dodatkowo swoja prowizje i tyle.
Bedzie "odrobine" drozej.
1cosmo / 84.38.90.* / 2010-02-06 18:34
A co ty gadasz, ja nie kasuję dodatkowej prowizji. Klient ma takie same warunki jakby poszedł sam do banku. Pośrednicy to taki sam kanał sprzedaży jak oddział banku, z tą różnicą, że w momencie kryzysu nie trzeba ponosić jego kosztów utrzymania.

U dobrego pośrednika przede wszystkim można porównać ofertę i wybrać coś odpowiedniego. Wiedza doradców, jako że mają doświadczenie na wielu frontach jest też zazwyczaj większa, niż osób pracujących w banku, którym zależy żeby sprzedać ich produkt. Ja osobiście nie mam presji na ten czy inny bank i nie zależy mi też aby zarobić na 1 kliencie parę złotych więcej, kosztem wyższej prowizji czy ubezpieczenia. Wolę odpuścić i dać normalną cenę, licząc na polecenie w przyszłości.

Przestrzegam jednak przed wybieraniem na przysłowiową "pałę", bo niestety w tym zawodzie panuje wolna amerykanka i sporo jest naciągaczy.
muminek1112233 / 89.79.24.* / 2010-02-06 19:47
mariolkaa- Masz jak widzę internet w domu więc spokojnie możesz sama zapoznać się z ofertami banku. To wcale nie jest takie trudne. U pośrednika masz jedynie szybsze porównanie ofert. Nie wierz w słowa 1cosmo, bo to zwykłe naciąganie z jego strony. Pośrednik zawsze ma prowizję od banku. Na tym to polega, pośrednik prędzej zaoferuje ci coś z czego będzie miał większą kasę dla siebie aniżeli lepsze warunki dla ciebie!!!
Dlatego zapoznaj się sama w ofertach banków, policz sobie wszystko(zawsze możesz zadzwonić na infolinię również i dopytać). Pośredników Open Finance, Expander i wszystkich innych omijaj szerokim łukiem(chyba że goni cię czas). W umowie zawsze patrz na RRSO i tyle. POŚREDNIKÓW OMIJAJ. Bankowość jest naprawdę bardzo prosta.
1cosmo / 84.38.90.* / 2010-02-07 16:06
No a niby dlaczego miałbym tak postępować jak piszesz? Co mi to niby miałoby dawać, oprócz jednorazowo paru złotych więcej? I dlaczego tak stanowczo się wypowiadasz w mojej kwestii, nawet mnie nie znając, czy nie mając do czynienia ze mną i z moją pracą? Sąd kapturowy, czy święta inkwizycja? Sam przestrzegałem wyżej, że często jest nieuczciwie i otwarcie piszę, czy obnażam w innych postach, beznadziejne zachowanie doradców. Poczytaj moje wypowiedzi, zanim zabierzesz głos następnym razem.

To w jaki sposób radzisz podejść do kredytu hipotecznego, zdradza że nie masz zielonego pojęcia o tym. Jaka jest różnica w RRSO i standardowym oprocentowaniu w przypadku hipoteki? Bankowość nie jest taka prosta i nie chodzi o porównanie "ratki". Zazwyczaj takie "przemądrzałki" po spotkaniu ze mną, gdzie na początku też zgrywają wielkich uczonych, wychodzą zieloni i solidarnie stwierdzają, że nie brali w ogóle takich ewentualności, o których ja im wspomniałem. Dlaczego? Z tego samego powodu gdybyś stwierdził, że znasz się świetnie na restauracjach warszawskich, bo jadasz w nich raz na 10 lat i w Internecie jest podane menu, co czyni z Ciebie smakosza i konesera. Kowalski zazwyczaj będzie miał takie samo podejście do kredytu hipotecznego. Nie wie co się dzieje w kuchni, jakie są trendy, mody, czego się wystrzegać, jak przygotować dokumenty, gdzie i jak się ma szansę, a gdzie i jak tylko stracimy czas. Ja natomiast nie jestem Kowalskim, tylko kucharzem i dokładnie znam każdą z tych instytucji, również od kuchni, która bardzo dużo mówi potem o jakości.

Konkludując. Porównać to sobie możesz czy Ci dobrze kwiatki rosną na parapecie, do 10 liczyć każdy umie i ile wynosi prowizja, a ile marża, to ja rzeczywiście do tego potrzebny nie jestem. Fakt w tym, że na kredycie hipotecznym albo bardzo dużo się traci albo zarabia już w ciągu pierwszych lat jego spłacania i do tego jest doradca, żeby Ci powiedział: może nie tą ofertę z wysokim ubezpieczeniami, bo nie planuje Pan wcześniej spłacać tylko, tą z wyższym spreadem, bo będzie to bardziej korzystniej i mimo wszystko taniej, po tym jak ty się naczytałeś bzdurnych artykułów, że spread to zbrodnia i należy omijać banki z wysokim. Albo na odwrót lepsza ta ponieważ się Pan będzie pozbywał kredytu. Dodatkowo klient uczciwie usłyszy co sądzę na temat tej a tej oferty, ponieważ mam do dysopozycji 23 banki a nie jeden i wcale, a wcale nie zależy mi, żeby uszczknąć 0,2% więcej dla siebie. Wybacz mi ale chytry, może i niestety, aż tak nie jestem. Czego innego mnie nauczono w domu i mam inny etos pracy. To, że w Polsce jest przekonanie, iż każdy musi oszukiwać, żeby czegoś się dorobić, to nie znaczy, że tak jest w przypadku wszystkich. Ja mam całkiem inne podejście i bardzo ono mi procentuje, łącznie z tym że nie wyrabiam się z imprezami parapetówkowymi obecnie. ;) Dlatego jak słyszę o kimś jak mówi o drugim, że ona/on naciąga, to od razu jetem pewien, że swoją wypowiedzią, próbuje szeroko pojęte forum, sam do swojej bzdurnej teorii naciągnąć. Nie mając w najlepszym wypadku pojęcia o czym mówi.

pozdrawiam

ps. nie wspomniałem już o całej masie błędów, które popełniają bankowcy i które mogą przysporzyć sporo problemów. Dzieje się dlatego, że jesteś anonimowy i mają cię w nosie, żeby brzydko nie powiedzieć. Ja przynajmniej się zajmę od początku do końca abyś się wypłacił (brak podstawy za siedzenie w miejscu) i mało tego, żebyś czuł przewagę to podzielę się wiedzą oraz dojadę z dokumentami za Ciebie.
muminek1112233 / 89.79.24.* / 2010-02-07 17:37
Konkludując: Tylko winny się tłumaczy!!! Jeszcze raz, bankowość jest bardzo prosta. Wystarczy nieco więcej czasu. Ja dzięki temu, że ominąłem pośredników zarobiłem ponad 20tysięcy złotych. Nie ma co tłumaczyć co i jak. Tak czy siak wniosek jest jeden. OMIJAJCIE POŚREDNIKÓW!!!
alicja_n / 94.42.37.* / 2010-03-06 15:56
racja: np. posrednicy eurobanku. parametry samego kredytu sa takie same: oprocentowanie, prowizja. ale juz ubezpieczenie jest wziete z nieba. i z tego parametru posrednik ma prowizje. jak wyplacam czasem ludziom pieniadze, ktorzy podpisali umowe u posrednika, to lapie sie czasem za glowe, ile przeplacili.
niektorzy rezygnuja, jak juz na spokojnie przeczytaja umowe i podlicza koszty. ale wiekszosc jednak bierze, bo musi!
1cosmo / 89.75.198.* / 2010-03-06 17:44
No dobra alicja_n masz rację, oprócz tego można powrzucać ubezpieczenia w innych bankach również i przyciąć na kliencie. Tylko dlaczego piszesz pośrednik ogólnie. Wymień nazwę, bo w przeciwnym razie krzywdzisz mnie, a ja tak nigdy nie zrobiłem. Zawsze ograniczam ubezpieczenia do min., bo nawet jak dorzucę więcej to różnica w zarobku dla mnie jest nieznaczna (300-500 PLN), a klient przepłaca załóżmy 5000-10 000 PLN. Wyjaśnij mi proszę, jak taki wykorzystany klient się czuje po zamknięciu sprawy - powiem Ci wykorzystany i że ktoś go ewidentnie oszukał. Jak taka osoba będzie mnie w stanie polecić znajomy, czy wrócić do mnie za 3-5 lat po refinans? Tak postępują firmy, które przyciągają klienta reklamą w telewizji, gościem gadającym głupoty w jakimś programie na tvn24 i marketingiem tak szeroko zakrojonym, że sobie nawet nie zdajesz z tego sprawy. Klient za to płaci właśnie tymi ubezpieczeniami bez sensu po dorzucanymi i nieraz kiepską obsługą, dlatego ja odszedłem z takiej firmy i nie zamierzam tam nigdy wracać. Zasada tam jest jedna, sprzedać, klient się nie liczy, przyjdą nowi. Nikt tego też nie ukrywa, a wszelkie zabiegi są tylko pozorne. Nawet sobie sprawy ludzie nie zdają jak tak szkoleni doradcy, szybko stają się bezczelni i wyśmiewają się z klientów za ich plecami, oraz jak bezczelnie ich oszukują. To był kolejny powód mojego odejścia. Tak jestem pyskaty, umiem dowalić i nie przebieram w słowach, ale nigdy nikogo nie oszukałem i nigdy nie pozwoliłem sobie poprzedniemu szefowi wejść na głowę, bo nie sprzedałem z tego koszyczka co trzeba albo nie dorzuciłem ubezpieczonka, przecież to firma X, niech klient płaci jak chce. Bzdury i nawet nie wiesz jaką cenę płaci taki niepokorny doradca i dlaczego większość się łamie i zaczyna naciągać klientów.
Klajt / 87.99.104.* / 2010-03-06 13:41
Święta prawda. Doradcy tylko dbają o swój interes. W dobie internetu nie trzeba płacić za coś co można mieć za darmo a mianowicie za informacje. Wystarczy tylko popatrzeć na wpisy 1cosmo, oczernia wszystkich co mają inne zdanie od niego - cała prawda o doradcy.
1cosmo / 89.75.198.* / 2010-03-06 17:30
No chłopie, a powiedz mi jedną rzecz jak ja wg Ciebie oczerniam kogoś. Nie zgadzam się z tym co pisze i chyba mam do tego prawo, co? Jak wg Ciebie zarzucenie komuś braku profesjonalizmu, żeby m.in. taki ktoś czytający jak ty to forum, się zastanowił idąc po kredyt co się mu mówi i że był tu taki 1cosmo na forum, który napisał, że nie wszystko jest różowe i często ściemę się ludziom wciska.

Internet jest naszpikowany marketingiem i nieprawdą oraz zaciemnia obraz tego jak trzeba podejść do kredytu. Składa się na to wiele rzeczy, posty postronnych Kowalskich biorących kredyt raz na 10 lat i zaraz po wzięciu wydaje im się, że wszystkie rozumy pozjadali, zabiegów banków i instytucji pozabankowych, firm doradczych, które chcą przyciąć na postronnym kliencie itd. Nasza firma w zeszłym roku miała propozycję od 3 forów tego typu jak to, że za kasę możemy je moderować i indoktrynować użytkowników. Myślisz, że to byłoby uczciwe dla Ciebie i Tobie podobnym użytkownikom. Na takim forum mógłbym praktycznie wszystko, nie zdecydowaliśmy się na to po nie zależy nam kompletnie na takim podejściu i ściemnianiu komukolwiek.

ps. pominę już opisywanie faktu, o którym pisałem 100 razy: hipoteka to nie gotówka, nie wystarczy porównać % i raty. To może zrobić każdy średnio rozgarnięty i doradca nie jest do tego. Jak to zrozumiesz, będziemy mogli kontynuować rozmowę po co.
1cosmo / 89.75.198.* / 2010-02-08 10:36
hahah a to dobre. Ja się nie tłumaczę przede wszystkim i nie jestem winny ;)

Bankowość nie jest prosta, mózgu i wyobraź sobie, że mają oni 50 specjalistów od marketingu zatrudnionych oraz kilka firm zewnętrznych, żeby taki Kowalski jak ty właśnie tak myślał, przyłaził i brał jak leci kredyt, bo mu ratka fajnie wychodzi. :)

Jak trafiłeś na nieuczciwego to się nie dziwię, ale z drugiej strony to też mi się wierzyć nie chce. Może opisz swoją sytuację aby Twoja wypowiedź była bardziej transparentna.

Tak czy siak jeden wniosek mieli Hitler i Stalin, do czego to doprowadziło wszyscy wiemy ;) Jednym słowem, święty ogień pali wszystko ;) Za chwilę jakiś lekarz Ci źle coś przepisze, napiszesz omijajcie lekarzy, sklepowa pomyli się z resztą, omijajcie sklepowe, mechanik źle dokręci koło, omijajcie mechaników, mogę tak bez końca. Konkludował będziesz: leczenie jest proste, sprzedać w sklepie to se każdy może, a koło dokręcić tym bardziej. "Nie ma cwaniaka nad Polaka" jednym słowem, już nie wspomnę o przemądrzałości i braku pokory dla swojej własnej wiedzy ;)
mariolkaa / 2010-02-08 14:58
Nie kłóćcie się. To nie ma sensu...

Niestety nie zostałam zrozumiana. Nie chodziło mi o kwestię - bank albo doradca kredytowy, który ma ofertę różnych banków. Interesowało mnie korzystanie z ofert instytucji finansowych, które nie są bankami. Ta kumpela np. korzystała ze strony www.dobrapozyczka.org i była zadowolona...

Ja gdzieś też wyczytałam, że te instytucje finansowe mają taką przewagę nad bankami, że mogą udzielać kredytów ludziom, którzy są mniej wiarygodni no i te kredyty można dłużej spłacać....A jeżeli oprocentowanie jest gorsze to co? Przecież nikt nikogo tam za ucho nie ciągnie...
1cosmo / 195.164.255.* / 2010-02-08 15:02
Nikt się nie kłóci, przynajmniej nie ja ;). Zwykła rozmowa na argumenty na forum, toczona dlatego, że nie lubię jak ktoś przeinacza i wykrzywia pewne fakty.

Co do agencji i pożyczek nie bankowych, to zawsze jest taka możliwość. Provident też nie patrzy na bik i jest chyba największą tego typu instytucją. Problem w tym, że są bardzo drodzy ale coś za coś. Lepiej tam niż na "mieście".
TOMASZ 11111 / 79.189.235.* / 2010-03-05 12:51
Polecić moge Banki Spółdzielcze są bardzo konkurencyjne z Bankami Komercyjnymi ostatnio korzystałem z Banku Spółdzielczego na Rudnickiego 3A
1cosmo / 89.75.198.* / 2010-03-05 15:29
są ale nie każdy produkt jest u nich dobry. Standardowe kredyty hipoteczne złotowe mają odrobinę droższe niż banki komercyjne np. Wszystko zależy od konkretnej sytuacji.

Najnowsze wpisy

Kredyty gotówkowe - najlepsza oferta: