Czy warto rozwalać sobie system bankowy tylko po to aby może kilka tys osób mogło sprzedać swoje mieszkanie i nie dopłacać do tego interesu?
Bo wszelkie analizy pokazują że mniej do tej pory zapłacili niż złotówkowicze, w zdecydowanej większości mają niższe raty i zazwyczaj nie mają kłopotów ze spłatą kredytu.
Większość społeczeństwa zdaje sobie sprawę że ktoś się próbuje wykręcić ze spłat, przynajmniej częściowo i mimo nagonki na "wstrętne banki" nie jest zachwycona pomysłem dopłat do kolejnej grupy cwaniaczków.
Już przeciętny Polak łącznie z niemowlętami dopłacił do SKOKów prawie 85zł(3,2mld z BFG.

Co za kłamstwa i bzdury. KNF ocenił propozycje banków jako zabezpieczające jedynie interesy banków. Proszę o pisanie prawdy!!! Dodatkowo sednem problemu jest to że umowy kredytowe są niezgodne z prawem bo zawierają niedozwolone klauzule zabronione przez UOKiK, które są we szystkich umowach kredytowych indeskowanych, deminowanych do jakiejkolwiek waluty i tych złotowych. Czego banki o tym nie wspominają? Odpowiedź jest prosta bo by straciły swoje zyski.

W jakich FRANKACH? to są kredyty złotówkowe!!!! Wymyślone w celu obejścia LICHWY. Kto wymyślił kredyt z rosnącym kapitałem? Umowa o "kredyt" indeksowany jest sprzeczna z naturą kredytu, czyli indeksacja jest nieważna.

kredyty denominowane we franku szwajcarskim dla bankierów zaczynają być TOKSYCZNYMI ODPADAMI ,które trzeba szybko spakować i przerzucić do tzw.funduszy ratunkowych opłacanych przez podatników.TEN PROSTY WAŁEK SPRAWDZIŁ SIĘ USA TO I U NAS MUSI SIĘ SPRAWDZIĆ BO POLITYCY I KNF NA TO POZWOLĄ!!

kredytobiorcy glosuja w wyborach na partie, ktore nie klaniaja sie banksterom. Na pewno nie jest to PO.

a co państwo zrobi? jak zwykle nic. ja spłacam kredyt w chf od 2008 roku (trafiłem najlepiej jak mogłem). spłaciłem już około 151tys. a mój kredyt w złotówkach jest o tę kwotę większy niż dostałem.
myślę, że "cenieni" znawcy którzy pierniczą o tym że jest ryzyko kursowe i że powinniśmy myśleć prędzej powinni się zastanowić o czym mówią.
czym innym jest ryzyko kursowe a czym innym jest krach systemu bankowego na świecie.
w normalnych warunkach co widać na wykresach kurs mógłby się wahać 20-30% w te lub w inna stronę ale nie 100% tak jak w moim przypadku.
to jest spekulacja i to wspierana przez kapitał bankowy ten sam który rozpętał kryzys, który teraz doi z nas ile wlezie, ale przecież dajemy radę bo to najlepiej spłacane kredyty. no musimy bo inaczej to nie tylko że nas z domu wywalą, sprzedadzą wszystko to i tak będziemy mieli do oddania nadal tyle samo co pożyczyliśmy - nie mamy wyjścia.
ja nie chce aby ktoś za mnie to spłacił, pożyczyłem muszę oddać, ale to kredyt DENOMINOWANY w chf a nie faktycznie we frankach. to pewien rodzaj umowy, która zawsze można zmienić - tylko że banki nie maja na to ochoty.
mam nadzieje ze za jakiś czas się uspokoi, gospodarka Szwajcarii nie wytrzyma presji i się rozpierniczy a frank będzie znowu po 2 złote albo mniej i wtedy pójdę do banku i się będę śmiał im w twarz i mówił - nie uwzględniliście ryzyka lamy?

Daltego jest "Byłym szefem"

Państwo nie jest od pomagania.Wazne,żeby przestało przeszkadzać.Ludzie powinni nauczyć się myśleć i żyć samodzielnie.Socjalizm (pomoc Państwa) tylko w tym przeszkadza