Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Kredyty we frankach. Nie wszystkie banki zrezygnują z niekorzystnych zapisów w umowach

Kredyty we frankach. Nie wszystkie banki zrezygnują z niekorzystnych zapisów w umowach

Wyświetlaj:
CDER / 83.14.37.* / 2015-01-22 11:58
Właściwość (naturę) kredytu określa art. 69 Prawa Bankowego, zgodnie z którym przez umowę kredytu bank udostępnia określoną kwotę a kredytobiorca zobowiązuje się do jej spłaty w zamian za odsetki i ew. prowizję, zaś kredyt może być udzielony w walucie PLN lub w walucie obcej. Zatem klauzula indeksacja powodująca dziś niemal dwukrotny wzrost pozostałego salda zadłużenia znajduje się poza granicami natury. czy właściwości kredytu. Co więcej, w dobie największej popularności kredytów indeksowanych do franka (2006-2008) Prawo Bankowe w ogóle nie zawierało żadnych postanowień dotyczących możliwości indeksowania kredytów.
jaś / 84.10.206.* / 2015-01-22 11:58
przewalutowac z doplatą jutro idę jak będzie taka możliwość
1245 / 77.253.27.* / 2015-01-22 12:07
idź i weź następny kredyt na dopłatę, o to tym krwiopijcom chodzi!!!
Jolanta777 / 195.182.206.* / 2015-01-22 12:02
Ja również ,popieram i to chyba jest uczciwe !
Barin / 145.237.2.* / 2015-01-22 11:57
Jak ktoś brał kredyt na 20+ lat i nie wziął pod uwagę że przez ten czas może nastąpić skok walutowy to przepraszam bardzo ale chyba jest niepełnosprawny umysłowo. Nikt nie zmuszał do brania w obcej walucie, można był w złotówkach ale niektórzy woleli bardziej ryzykowną opcję, korzystniejszą w momencie zaciągania kredytu.
Jeszcze trochę do ludzie biorący fundusze akcyjne też będą chcieli wyrównania strat...bo jak brali to nie pomyśleli że akcje mogą polecieć w dół... Bez przesady.
Naprawdę współczuje tym ludziom ale to była ich ocena ryzyka....
Blondi 600 / 91.241.33.* / 2015-01-22 12:15
nie miałam wyjścia bo w złotówkach nie chcieli udzielić bo nie miałam zdolności kredytowej niestety, ----- więc nie masz racji nie każdy mógł brać w złotówkach
japier / 37.7.14.* / 2015-01-22 12:31
Z tego, że nie każdy mógł brać w złotówkach nie wynika, że każdy powinien brać we frankach.
Jarumin / 46.45.87.* / 2015-01-22 12:05
Problem w tym , że nasze społeczeństwo dopiero się uczy kapitalizmu. na zachodzie ludzie w tym systemie żyją od pokoleń i są świadomi niektórych rzeczy. U nas jeszcze tego brakuje.
meret / 87.204.83.* / 2015-01-22 12:05
Nie wiesz co rzeczesz pracownicy banków zachwalali i namawiali do kredytów we franku przy kursie po 2PLN ,twierdzili że to wspaniały interes oczywiście dla nich bo kasowali prowizję zależną od zysku z takiego kredytu , ludzie podpisali jak osły umowy i już byli ugotowani do tego spory procent ludzi nie miało zdolności kredytowej w złotówce teraz nie dostali by wcale kredytu
Barin / 145.237.2.* / 2015-01-22 13:12
bo to ich praca.... nie dzwonią do ciebie telemarketerzy zachwalający różnego rodzaju badziew? Trzeba myśleć po prostu...to nie boli
Ale nie spoko...jak pracownicy banku namawiali że super i jak twierdzisz dostawali prowizje to musi być super
M_ario / 143.28.232.* / 2015-01-22 12:01
Niestety ale wielu kilentów było zmuszonych do brania frankowych kredytów bo banki miały na tym niezłą kasę...
GallAntonin / 46.169.98.* / 2015-01-22 12:32
Banki miały większą kasę z kredytów złotówkowych! Nie rżnij głupa
Jolanta777 / 195.182.206.* / 2015-01-22 11:57
Dajcie mi możliwość przewalutowania po kursie z dnia umowy , dopłacę wszystko co trzeba do złotówkowego , nic nie chcę ani od podatnika ani od banków. Dostałam kredyt w złotówkach i tak mi naliczcie !!!
henry 282 / 95.160.62.* / 2015-01-22 11:55
Dlaczego większość komentatorów kłamie w żywe oczy o statysie kredytobiorców frankowych? Ciągle słyszę, że to klasa średnia, dobrze sytuowana, zamożni itd same p*******. Ja nie miałem zdolności kredytowej w PLN, ale za to powiedziano mi, że we frankach to i owszem.Zarabiam na rękę 2140zł. Szybko udzielono mi kredytu na 70 tys franków - kurs 1,9654. 5 lat spłacam i zostało mi prawie dwa razy tyle ile pożyczyłem. CZY TO JEST NORMALNE ???
W takiej sytuacji jest większość "frankowców".
Złodziejskie państwo, złodziejskie prawo, złodziejskie banki.
ChP / 159.205.24.* / 2015-01-22 11:52
Kryzysami jak i wachaniami kursów walut rządzą banki a właściwie wąska grupa ludzi trzymająca w rękach bank rezerw federalnych USA .Każda "pomoc" jaką zaoferuje państwo musi do nich trafić , nie do osób które spłacaja kredyty .Zobaczcie kryzys wywołały banki ale nikt nie poniusł odpowiedzialnosci za to ,mało tego państwa pompowały pieniądze do banków nie do osób które te banki pozbawiły domów .Celem przekrętu z frankiem jest wypompowanie reszty gotówki z klasy średniej bo jako taka nie jest przewidziana w przyszłości gdyż trudno ją kontrolować bo ma jakieś oszczędności a biedacy potrebują gotówki bierząco na chleb.
polecam na youtube ostatni wywiad z Aaronem Russo .
Dzia_ja / 217.17.32.* / 2015-01-22 11:52
odpowiedź mBanku na stary portfel: W odpowiedzi na Pana wiadomość uprzejmie informuję, iż ujemna stawka LIBOR CHF, dotyczy tylko kredytów hipotecznych, których oprocentowanie ustalane jest o wspomniana stawkę i marżę banku.

W związku powyższym przedmiotowa zmiana nie dotyczy kredytów z tzw. starego portfela, gdzie oprocentowanie ustalane jest w oparciu o decyzję zarządu, bardzo mi przykro.

Jednocześnie uprzejmie informuję, iż istnieje możliwość zmiany formuły naliczania oprocentowania i przejście tym samym na stawkę LIBOR 3M CHF oraz marżę banku.
klientmbank / 37.128.97.* / 2015-01-22 12:57
Również mam kredyt w mBanku (dawny Multibank) z tzw. starego portfela 2003 rok, gdzie oprocentowanie ustalane jest w oparciu o decyzję zarządu. Bank zmienił oprocentowanie mojego kredytu z 3,60% na 4,40% tak po prostu!decyzją zarządu:) a w aktualnej dramatycznej dla nas sytuacji zamiast obniżyć oprocentowanie to nie zrobi nic.....dalej będzie stosował niedozwolone klauzule wpisane do rejestru UOKiK. Skoro wiadomo, że Bank stosuje niedozwolone klauzule to czy Rząd nie powinien wreszcie zareagować? uporządkować te sprawy aby nie dopuścić do dalszego nieuczciwego traktowania obywateli? Nadeszła odpowiednia chwila....
michal888 / 78.8.209.* / 2015-01-22 11:51
ciekawe gdyby frank spadl nagle czy kredytobiory zgodzili by sie podzielic nadwyzkami z bankami??
Nie rozumie tego barali wiedzieli ze ryzykuja a teraz wielki szum bo ryzykanci zaliczyli wtope
rpawelwroc / 213.5.40.* / 2015-01-22 11:50
Po dramatycznym wzroście kursu franka, odzywa się wiele głosów „wspomagających” frankowiczów. Przyjaciele w białych kołnierzykach mówią pięknie, doniośle, ale… nie pomogą setkom tysięcy osób.
Dlaczego?
Bo opłaca ich międzynarodowa finansjera.
Jak rozpoznać hieny?
Mam wrażenie, że po decyzji banku Szwajcarii o wzroście kursu franka szwajcarskiego, banki opanowały media w Polsce. Nawet na portalach, które od czasu do czasu piszą z sensem, trudno przeczytać coś mądrego.
Na biztok.pl ukazał się artykuł z tytułem: „Rząd zetrze się z bankami?”. Wiecie kto wyraża swoją opinie o frankowiczach? – Jeden z najbardziej krwiożerczych banków świata – Goldman Sachs. Polityka tego banku zawsze była jednostronna. Chcą obedrzeć z pieniędzy wszystkich kredytobiorców.
Kolejny artykuł w money.pl. Czytamy, że minister finansów, prezes NBP, strona rządowa spotkali się z przedstawicielami banków.
O czym rozmawiali?
Czytamy: „Banki powinny uwzględnić obniżkę stóp procentowych w Szwajcarii (spadek głównej stopy procentowej o 50 punktów bazowych do minus 0,75 proc.)”.
Ręce opadają.
Rząd rozmawia o ochłapach, czyli o ewentualnej obniżce stóp procentowych.
Przecież to bank Szwajcarii je obniżył, to jaki problem robią banki w Polsce?
Dlaczego przedstawiciele instytucji rządowych plują każdemu frankowiczowi w twarz?
Dlaczego rozmawiają o czymś, co powinno być naturalnie wdrożone?
Jeżeli producenci ropy obniżają cenę benzyny, to nikt nie rozmawia ze stacjami benzynowymi, aby również to zrobiły. Dzieje się to w naturalny sposób.
Tu strategia jest prosta. Za chwilę rząd ogłosi zwycięstwo z bankami, bo zgodzą się obniżyć stopy o 0,75%. To jest kpina. Skoro bank Szwajcarii ogłosił obniżkę stóp procentowych, to naturalną rzeczą jest uczynienie tego przez resztę banków.
Autor tekstu poszedł jeszcze dalej w swojej głupocie:
„Szacując na podstawie danych KNF, że średnie zobowiązanie, to w przypadku frankowiczów 280 tys. zł, można przyjąć, że banki mogą mieć problem z odzyskaniem 14 mld złotych.
Warto zaznaczyć, że cały zysk netto sektora bankowego w okresie od stycznia do listopada 2014 roku wyniósł 15,34 mld z.”
Tak, biedne banki osiągną stratę ponad 14 mld zł przy zyskach ponad 15 mld złotych. Jeżeli ktoś czyta takie dane, to nasuwa się jeden podstawowy wniosek: „rząd powinien dofinansować banki w Polsce”.
Co za bzdura!
Banki w Polsce mają dochód rzędu 190 mld złotych! – „Ile banksterka zarobiła w Polsce?”
O czym my tu rozmawiamy?
Dlaczego rząd i portale internetowe biorą udział w kolejnym oskubaniu Polaków?
Frankowicze: czas wyjść na ulicę
Wiecie jak Orban poradził sobie z bankami?
Kiedy sąd uznał, że ustawa pomocowa frankowiczom jest niezgodna z prawem, Orban zwołał banki i powiedział, że ich opodatkuje. Szybko zgodzili się na przewalutowanie kredytów po określonym kursie.
Można?
A co robią nasi mędrcy?
Debatują nad 0,75 procentem, które banki powinny obligatoryjnie wprowadzić. Przecież, jak za trzy miesiące przykładowo bank Szwajcarii podniesie stopę o 0,50%, to banki szybciutko podniosą oprocentowanie kredytu bez żadnego rozgłosu. Nie będzie wtedy debat, spotkań z rządem, medialnych doniesień. Usłyszysz tylko krótką notkę.
Drodzy frankowicze. Nie dajcie się zwieść ochłapami.
Co powinniście zrobić?
Zjednoczyć się z innymi grupami.
Jeżeli frankowicze, górnicy, leśnicy i inne zawody nie wyjdą na ulicę, to będą dalej kopani i wyśmiewani.
Tak, zawsze jest niebezpieczeństwo sztucznej zadymy, ale chyba jesteśmy w tak krytycznym miejscu historii, że nie ma innego wyjścia. Jeżeli frankowicze dalej będą oglądać TVN i inne bzdurne media, to przekonają ich, że wzrost kursu franka z 2 zł do 5…6…7 to ich wina.
Nie, to nie jest wina tych ludzi. Oni powinni odpowiadać za kredyt po kursie, jaki wzięli w momencie podpisania umowy z bankiem.
To rząd jako reprezentant narodu ma chronić Polaków. Za wzrost kursu franka odpowiedzialne są banki i wojna walutowa, którą rozpoczęły Stany Zjednoczone. Prezes NBP, minister finansów wiedzieli dużo wcześniej o zagrożeniach. Skoro nie zabronili działania gangu banksterów, to państwo musi wziąć odpowiedzialność za swoją głupotę.
Jedyne rozwiązanie tego problemu, to nakaz zamiany franka na złotówkę po kursie, który obowiązywał w momencie podpisania umowy kredytowej. Każde inne rozwiązanie to plucie w twarz Polakom.
Jeżeli, któryś z banków nie zgodzi się na takie warunki, to należy go wyrzucić z kraju. Tu nie ma o czym dyskutować, debatować. Sprawa jest jasna. Wiedzieli co robią, wiedzieli, że okradają.
Za oszustwa trzeba płacić.
AS52 / 83.30.212.* / 2015-01-22 12:58
"Rząd rozmawia o ochłapach, czyli o ewentualnej obniżce stóp procentowych.
Przecież to bank Szwajcarii je obniżył, to jaki problem robią banki w Polsce?"
Zgadza się, wszystkie te rozmowy rządu z bankami, to zwykła farsa! Rząd broni tylko i wyłącznie interesu banków, żeby tylko im się lichwiarskie zyski nie pogorszyły. A co rząd na to, że banki w ogóle nie zakupowały franków (oprócz 10%), więc żadnych kosztów nie ponosiły. Przecież nam wypłacali kredyt ..... w złotówkach !! W tej kwestii rząd się nie wypowiada!
Nic takiego dla kredytobiorców swych obywateli rząd nie robi, jedynie dba cały czas o wysokie zyski banków!!!
Pa / 37.30.68.* / 2015-01-22 11:50
Polak Polakowi wilkiem.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
japier / 37.7.14.* / 2015-01-22 12:14
Jak spłacę Twój kredyt za swoje pieniądze, to ty będziesz owcą czy wilkiem?

Wiem na 100%, że ja będę baranem.
AS52 / 83.30.212.* / 2015-01-22 13:06
Już teraz nim jesteś, bo w ogóle nie rozumiesz o co chodzi .
Andrzej Raniecki / 89.230.89.* / 2015-01-22 11:48
Kiedy świat uniezależni się od bankowych gierek?
jarumin / 46.45.87.* / 2015-01-22 12:00
Jak byśmy wprowadzili euro to kredyty były by bardzo tanie. Sprawdźcie sobie na stronach np Niemieckich banków ile u nich kosztują kredyty. Doją nas tu jak krowy.
Moim zdaniem Frankowcy powinni ogłaszać masowo upadłości i wypiąć się na to wszystko.

Ps. nigdy w życiu nie kupiłem niczego na raty.
Dom buduje już 5 lat i bez kredytu.
marian223 / 89.71.81.* / 2015-01-31 18:44
sprzedawczyk; siebie sprzedaj nie mój kraj
w Polsce nie będzie euro, musimy wyjść z tej złodziejskiej unii
GallAntonin / 46.169.98.* / 2015-01-22 11:47
Brałem kredyt we Frankach w 2003 roku i ZAWSZE było wiadomo, że jest ryzyko kursowe! Chyba idioci brali kredyt nie wiedząc o tym ryzyku. Ja swój kredyt przewalutowałem po roku, bo się bałem, że w czasie rządów PiS ten kurs poleci. Zarobiłem na tym około 1 tys. zł po odliczeniu przez bank spraedu.Niestety, gdybym jeszcze z rok, dwa poczekał zyskałbym więcej. Potem było już tylko gorzej z kursem, ale i ja płaciłem relatywnie bardzo duże raty w złotówkach, ponieważ stopy procentowe były wysokie. Frankowicze się cieszyli, że nie muszą płacić takich odsetek, jak Ci w złotówkach. Teraz im się pogorszyło, bo w wyniku innego przelicznika dług zrósł. Ale jeszcze i tak opłacało im się trzymać kredyt we Frankach. Obliczono, że per saldo i tak są na ten czas do przodu. Jak chcą ulg, to niech zaproponują bankom wyrównanie tejróżnicy, jaka wynikła z mniejszych wpłat przez te lata w stosunku do złotówkowych i przejdą na złotówki po kursie z tamtego okresu. To jest w miarę sprawiedliwe. W miarę, bo wartość tamtych wpłat w wyniku dewaluacji złotówki była i tak większa.
SZYMEK_17 / 91.241.34.* / 2015-01-22 11:56
nie ważne że nic na tym nie stracisz, byleby inni nie skorzystali. Jakie to polskie.
GallAntonin / 46.169.98.* / 2015-01-22 12:34
To nie ma nic wspólnego z zawiścią. Ja relatywnie zawsze traciłerm spałacając kredyt w złotówkach, a Frankowcy się wtedy z tego śmiali.
mama 2 dzieci / 31.1.98.* / 2015-01-22 11:47
JAK ZACIĄGAŁAM KREDYT NIE BYŁO RODZINA NA SWOIM
keineh / 31.61.131.* / 2015-01-22 12:13
Przy kredycie do spłaty 326 tyś płn ty we frankach i tak masz naszą ratę niż ja w kredycie rodzina na swoim.czego płaczesz
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
goldasss / 78.8.209.* / 2015-01-22 11:46
ciekawe gdyby frank spadl nagle czy kredytobiory zgodzili by sie podzielic nadwyzkami z bankami??
Nie rozumie tego barali wiedzieli ze ryzykuja a teraz wielki szum bo ryzykanci zaliczyli wtope
Pa / 37.30.68.* / 2015-01-22 11:51
Nie ryzykanci tylko rodziny z dziećmi!
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
GallAntonin / 46.169.98.* / 2015-01-22 11:50
Ależ tak było. Kurs Franka w latach 2003-2006 spadał i dług im po przeliczeniu na Franki malał!
JaM980 / 79.188.22.* / 2015-01-22 11:46
Zobaczcie jacy przejęci: jeden się śmieje, drugi się dziwi, a trzeci- kiedy się to skończy i tak ich wykiwam. Mój kolega nie bierze pożyczki, jeździ do Anglii zapiep..a dwa lata i chata gotowa. A wy dajcie bankom życie swoje i dzieci w niewolniczą pracę. A słowem jak się bierze kredyt we frankach, a zarabia w PLN to się nie dziwcie, że bank będzie sprytniejszy i was wykiwa wg zasady "doić goja". Pozdrawiam i współczuję, ale lepiej aby państwo zaopiekowało się tymi co nie z własnej woli popadli w problemy
tk89 / 83.8.163.* / 2015-01-22 12:01
Tylko za 30 lat nie bedzie miał z czego żyć gdyż nie wypracuje emerytury. Będzie na starość brał żeby przeżyć a wiadomo jakie będa te emerytury.

Najnowsze wpisy