Forum Polityka, aktualnościKraj

Kredyty we frankach. Pozew zbiorowy nieunikniony?

Kredyty we frankach. Pozew zbiorowy nieunikniony?

Wyświetlaj:
Smart713 / 5.172.252.* / 2015-01-23 07:48
Czy jakias grupa przeciw BOS BANK?
Iwonabos2015 / 195.150.86.* / 2015-02-08 12:49
FRANKOWICZÓW BOŚ Banku Ochrony Środowiska proszę o podawanie chociaż adresu e-mail. Frankowicze BOŚ mój adres email to aknowi225@op.pl Proszę pisać na maila jak się zrzeszymy to coś z tego będzie a pisanie "ja się też dołanczam" bez podania jakichkolwiek namiarów celem kontaktu jest bezsensu. PROSZĘ o maile i założymy pozew zbiorowy im więcej osób tym lepiej!!!!!!
antybos / 37.30.60.* / 2015-01-29 21:08
tez szukam przeciw boś
Zuza256 / 178.36.166.* / 2015-01-21 19:34
Gdzie mogę znaleźć pozew przeciwko bankowi BPH - dawniej GE CAPITAL BANK w którym brałam kredyt we frankach?? Chętnie się przyłączę.
agaFro / 2015-04-07 11:50
W 2006 roku wzięłam kredyt w GE Money Banku S.A. obecnie Banku BPH. Czy ma Pani jakieś informacje co do pozwu zbiorowego lub cokolwiek na ten temat?
Pozdrawiam,
Agnieszka
Dee / 85.115.33.* / 2015-01-21 14:01
Czujesz się oszukany przez bank BGZ? Dołacz do nas. Napisz na e-maila:
nabiciwbgz@gmail.com
pitt321 / 83.17.3.* / 2015-01-20 15:12
Jak kurs franka był po 3,6 i spadł do 2 zł to wszystko było OK. LIBOR do tego wiele niższy niż WIBOR. Kredytobiorcy w złotówkach płacili o wiele wyższe raty niż we frankach. I to przez długi czas. Teraz role się odwróciły i nagle powstał lament że to niesprawiedliwe. Nie rozumiem takiego podejścia.
meggiee / 62.233.236.* / 2015-02-25 17:17
Drogi pitt321, gdyby kredyty w złotówkach były tak bardzo 'drogie' jak piszesz, banki nawet przez moment by sie nie zastanawiały nad przewalutowaniem kredytów!

Jaki zatem wniosek..?

Tak, tak - wiem, że trudno to przyznać - to po prostu ściema, że złotówkowe są droższe od frankowych w obsłudze.
Ctx / 5.173.195.* / 2015-01-25 23:44
Jeśli Pan nie rozumie, radzę poczytać prawo bankowe. Bank nie może żądać więcej ponad pożyczony kapitał.
mitra / 91.198.177.* / 2015-01-22 11:29
A kiedy tak było, ze kurs spadł z 3,60 do 2 zł?
min bejlegh / 83.11.109.* / 2015-01-19 22:56
Najwyższa piramida finansowa RP ?
J25 / 79.185.111.* / 2015-01-19 19:45
W 2006 roku zaciągnołem kredyt w Getinbanku denominowamy w CHF. Jeśli kurs CHF spadał -wzrastała marża banku /niezgodnie z umową / Jak wzrastał marża -marża pozostawała.Córka która pracowała w SU-a była współkredytobiorcą po wpłacie niewielkiej sumy CHF na konto banku została oskubana podwójnym spreedem przy spłacie kredytu.Wartość kursu CHF /Tabela/ - z sufitu. Żadnych motywów. W związku z czym stwierdziłem iż bank jest niewiarygodny i w zgodnie z umową spłaciłem w najbliższym możliwym terminie.
Agnieszka Sobczyk / 89.78.33.* / 2015-01-20 12:28
spłata należności w całości nie pozbawia Pana możliwości dochodzenia roszczeń od banku
realista77 / 217.173.191.* / 2015-01-19 19:44
Taka nasza narodowa specjalność. Najpierw kombinujemy, jak przysłowiowe kobyły pod górę, a następnie płaczemy nad rozlanym mlekiem. Polak mądry po szkodzie. Każdy z frankowiczów podpisywał informację o ryzyku i wiedział z czym to się wiąże. Chociaż mało prawdopodobne wtedy, dzisiaj całkowicie realne. Państwo zaczęło ostrzegać o ryzyku i to robiło, aż w końcu zabroniło udzielania kredytów w CHF (ograniczyło do maximum), bo Polak niestety ciągle kombinował. Dzisiaj ci co wybrali złotówki są pewnie zadowoleni, bo ja jestem. Podjęliście ryzyko kredytu w CHF? To teraz opłacajcie to ryzyko, bo nie w smak mi jest, żeby znowu Państwo obarczać kolejnym kosztem. Tak cenne w dzisiejszych czasach, a wyjątkowo rzadkie zjawisko, jak logiczne myślenie przydałoby się, kiedy podpisywana była umowa kredytowa. Równie dobrze mógłbym żądać zwrotu straty giełdowej, bo akurat kurs spółki X, którą miałem zanurkował o minus 80%. Moje słowa dla frankowiczów będą przykre, ale takie są fakty i nie interesuje mnie to, że zaraz wszyscy wyleją na mnie kubły pełne pomyj, cóż zniosę to, z faktami nie ma co dyskutować, a jak chcesz dyskutować patrz punkt -> kto podpisał umowę. P.S. nie jestem pracownikiem banku, ani żadnej instytucji finansowej, to tak dla jasności i ucięcia wszelkich spekulacji. Pozdrawiam.
mrsamekb / 78.149.137.* / 2015-02-10 10:18
Kolejny czlowiek nierozumiejacy istoty problemu. Nikt, powtarzam nikt nie chce aby Panstwo czy podatnicy obarczani byli jakims kosztem.
Ja jestem Frankowcem i nic od Was nie chce ani nie oczekuje. Chce natomiast aby klauzule abuzowe zostaly usuniete z umow kredytowych oraz aby banki poniosly konsekwencie nieprzestrzegania prawa.
A tak na marginesie, ja frankowicz pomagam kredytobiorcom zlotowkowym. W koncu programy Rodzina na swoim czy MDM finansowane sa tez z moich podatkow :-)
Anastazy / 212.165.108.* / 2015-02-26 11:44
Alez wrecz przeciwnie, to czlowiek rozumiejacy problem i to bardzo dobrze. Ale jest po tej drugiej stronie barykady i pisze to co mu mocodawcy kaza. Ma wykonac swoje wypisujac jak najwiecej takich opini, ma siac zamet i podsycac nienawisc. I prosze sie juz nie trudzic z uswiadamianiem ludzi, ktorzy pisza takie opinie. To jest wojna o byc albo nie byc.
lu152 / 178.42.77.* / 2015-01-25 15:25
czy jeśli okazałoby się, że Twoj bank rżnie Cię na Twoim złotówkowym kredycie aż drzazgi lecą, bo wstawił tam zapisy niezgodne z prawem, które pozwalają mu dowolnie kształtować oprocentowanie albo inne parametry kredytu, to siedziałbyś cichutko zgodnie z Twoją filozofią życiową? czy jednak próbowałbyś walczyć z nieuczciwymi zapisami ?
mjx / 93.159.21.* / 2015-01-21 11:13
Państwo pozwalało na zaciąganie kredytów CHF po 2 zł, ale zabrania po 4 zł. Oczywiście w trosce o kredytobiorców, bo byłaby tragedia, gdyby kurs spadł o złotówkę.
Zresztą żaden bank nie udzieli takiego kredytu, bo się nie opłaca.
Mam nadzieję, że Millenium przegra pozew zbiorowy i odda to, co wcześniej zarobił (niesłusznie) na kupowaniu franka po 2 złote a sprzedawaniu go po 3, a teraz ponad 4 złote.
KNF niech nie straszy depozytariuszy, tylko zadba, aby bank miał pieniądze na zwrot ulokowanych środków. Od tego jest, a nie od dbania o zyski banków i napuszczania oszczędzających na kredytobiorców.
Najwięksi kredytodawcy to banki zagraniczne. Nie żal mi ich będzie.
Wzrostu cen usług bankowych się nie boję. Konto i lokatę zawsze można założyć u konkurencji.
frank143 / 91.206.244.* / 2015-01-20 22:02
Ale jesteś typowym złośliwym .., któremu nie dali kredytu w CHF, bo zaspał, lub nie miał zdolności, kupił drożej mieszkanie i teraz się cieszy, że inni mają gorzej - gratuluję
Purtel / 89.191.128.* / 2015-01-20 15:13
Mądrala sie znalazł logicznie myślący. Problem polega na tym, że za chwilę ludzi nie będzie stać na spłacanie kredytów. Gdy brali kredyt pracownicy banków udzielali ich na potęge "zapominając" rzetelnie informować o ryzyku walutowym. Mało tego wciskali na siłę kit że frank to najstabilniejsza waluta w europie i że jeśli podskoczy do góry to minimalnie. Bo tak sie składa że nie wszyscy są tak oblatani w ekonomii jak ty mądralo!!!!!!!!!!!!!!
władyś / 95.41.213.* / 2015-01-20 20:58
Te kredyty we frankach to coś jak Amber Gold, tylko , że nie kradnie jeden, a dziesiątki banków.
Wkurzony / 37.31.220.* / 2015-01-20 01:27
wszyscy ogłaszają, że kredytobiorcy podpisywali informacje o możliwości wzrostu stopy % ( także w PLN) i co ważne wzrostu kursu walut. Ale nikt nie sprawdził, że symulacje zakładały max. wzrost kursu o 20% i tak byli informowani przez pracowników, którzy pewnie sami niewiele wiedzieli na ten temat, bo w żadnym banku nie było na ten temat szkoleń. I to jest problem. Skoro nie mieli obszernej wiedzy, to jej nie przekazywali klientom. Sami tez brali takie kredyty i je mają do dzisiaj. Tylko siedzą cicho. A p. Belka był w swoim czasie w radzie nadzorczej Banku Millennium, najbardziej "umoczonego" w kredyty w CHF. I wtedy jakoś nie protestował i nie mówił o ryzyku, także dla banku. Tacy mądrale ci finansiści.
pitredas / 89.191.128.* / 2015-01-20 15:24
Nareszcie ktoś coś mądrze napisał. Pracownicy banków mieli dyspozycje jak ktoś nie ma zdolności w złotych to maja udzielać we frankach. Ja nie pamiętam aby mój doradca wspominał coś o ryzyku walutowym. Mało tego bił się w piersi że frank nie podskoczy bo jest stabilny ale nie umiał już wytłumaczyć jakie jest ewentualne ryzyko. A słowa spred, marża, libor itd prawdopodobnie były mu obce podobnie jak wielu innym doradcom.
kondek917 / 37.30.102.* / 2015-01-19 20:10
Masz rację zabroniło udzielania kredytów w CHF przy kursie 3,50 PLN ale zastanów się dlaczego nie przy 2,00PLN.KNF działa w interesie banków resztę dopowiedz sobie sam.
realista77 / 217.173.191.* / 2015-01-19 21:46
Bo banki zarabiają i trafiły na naiwnych Polaków
pitt321 / 83.17.3.* / 2015-01-19 15:17
I tak kredytobiorcy w CHF zapłacili od 2007 roku za kredyt mniej niż złotówkowi. Teraz płaca więcej ale wczesniej to właśnie kredyty złotówkowe były znacznie droższe. Więc o co ten cały szum?
leoncio / 62.233.236.* / 2015-02-25 17:24
Skoro te kredyty złotówkowe są takie droższe znaczy korzystniejsze dla banków, to czemu się tak ostatnio broniły rękami i nogami przed przewalutowaniem kredytów walutowych?
Zgodnie z tym co piszesz powinni być zachwyceni taką możliwością... a tu proszę jednak nie. Jak myślisz czemu?

Bo im się to za cholerę nie opłaca - walutowych czeszą jak się patrzy i na nich zarabiają prawdziwą kasę! (wahania kursu, spread..)
frankowicz / 62.87.154.* / 2015-01-22 14:23
o to, że biorąc w 2007 roku 250 tys. złotych i siedem lat co miesiąc spłacając, obecnie mam do spłaty 385 tys. samego kapitału.
O TO
ofiara franka, banku i pozbawionych zrozumienia rodaków / 89.79.147.* / 2015-01-19 21:28
Mój kredy w przeliczeniu na złote wynosił 200000 PLN - Po prawie 10 latach uczciwie spłacanych rat kredyt wynosi grubo powyżej 260000? Normalnie kredyt spada wraz ze spłatą - u mnie rośnie. Pytam, gdzie mój kredyt jest tańszy? Tu nie chodzi o kombinatorów, ale najzwyklejszych przeciętnych ludzi, którzy własnej rodzinie chcieli zapewnić zwykły dach nad głową. To właśnie bogaci korzystali z konsultacji finansistów i brali kredyt w złotówkach, a biedniejszym doradzali konsultanci w banku.
Tomek411 / 94.251.238.* / 2015-01-20 17:23
Drogi internauto. Po pierwsze Twoj kredyt nie wynosił nigdy 200.000 PLN tylko pewnie około 80.000 CHF i założę się o co chcesz że po 10 latach spłaty aktualna wartość jest niższa od tych 80.000 (pewnie jakieś 60 000). Bank chce od Ciebie zwrotu dokładnie tego co wziąłeś czyli 80 000 CHF bo tyle musiał kupić żeby Ci pożyczyć i tyle musi oddać. A ile to jest złotówek to ich tak samo obchodzi jak ile to jest rubli, jenów i czegokolwiek innego.
Leonidassss / 62.233.236.* / 2015-02-25 17:26
Drogi Tomku411, mój kredyt wynosił dokładnie 310 tyś. a dopiero następnie został przewalutowany na CHFy. Tak też wyglądał proces kredytowy u znakomitej większości kredytobiorców.
hjgfd / 178.43.210.* / 2015-02-27 22:28
nie przewalutowany, tylko wirtualnie przeliczony
wycyckany na franka / 178.37.17.* / 2015-01-21 00:56
bzdura kompletna , bank nigdy nie zakupił dla mnie i dla innych w realu franków na udzielenie kredytu, franki są tylko na papierze dostałem przelew w złotówkach i w złotówkach spłacam a frank został tylko na papierze czyli kredyt został oprocentowany dwukrotnie , zwykłym procentem oraz procentem ze spekulacji kursu franka !
123864 / 95.51.26.* / 2015-01-19 18:05
Obecna sytuacja powstała w wyniku celowego wprowadzenia w błąd i jest oszustwem. Tak jak w przypadku leku, który miał pomagać, a zabija, tak w tym przypadku nie powinno się ograniczać odpowiedzialności banków i zrzucać całej winy na kredytobiorców. Trzeba zrozumieć, że problem tych kredytów to problem nas wszystkich. Brak rozwiązań systemowych spowoduje dalszy transfer zysków banków za granicę, bankructwa i spadek konsumpcji, a co za tym idzie zubożenie nas wszystkich. Państwo nie powinno dopłacać ani złotówki powinno wprowadzić ustawyBanki de facto wypłacały złotówki i tak powinno się rozliczyć i spłacać kredyt
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
kondek917 / 37.30.102.* / 2015-01-19 19:38
I tu jest właśnie całe sedno sprawy . Banki faktycznie udzielały kredytów w złotówkach a nie w frankach , które były tylko odnośnikiem do przeliczenia kredytu . Wobec czego banki nie zainwestowały ani jednego franka więc mówienie o tym że banki straciły by podczas przewalutowania na złotówki po kursie z dnia wzięcia kredytu jest nieprawdą ,one odzyskały by tylko tyle ile zainwestowały.
Adam1960 / 31.61.138.* / 2015-01-19 13:52
... frankowicze podjęli świadomie ryzyko, długo było dobrze no i się popsuło ... . Wcześniej zyskali, teraz może nie stracą, ale się pogorszyło ... i płacz!!! Wszelkiego rodzaju dyskusje jak pomóc frankowiczą są bezcelowe i nie mające żadnych podstaw!!!
realista77 / 217.173.191.* / 2015-01-19 19:35
Zgadzam się z Adamem
qw194 / 95.51.26.* / 2015-01-19 18:09
Adaś! Twoja wypowiedź świadczy jedynie o braku znajomości tematu
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
frankowicz / 46.77.124.* / 2015-01-19 14:37
A pomyślałes o tym ze dla wielu byla to jedyna forma uzyskania kredytu na mieszkanie bo w złotówkach nie byłoby ich stać na ratę. Tacy jak ty to tacy zawistni pseudopolaczki oby nikt nie miał lepiej niż ja to twoje motto fikole
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
aneta792 / 78.88.210.* / 2015-01-25 20:19
Zgadzam się w 100 % z Adamem! Widzisz frankowiczu kiedy ja brałam kredyt na zakup mieszkania mnie również doradca namawiał na kredyt we frankach - bo byłoby to dla mnie korzystniejsze - przede wszystkim rata byłaby niższa. A tak przy wynagrodzeniu w kwocie 1.800 zł jako singielka "porwałam się", jak to mówili moi znajomi którzy wtedy wzięli kredyty we frankach z mniejszą ratą, na kredyt w złotówkach z ratą 800 zł. Ale ja dobrze to przeanalizowałam, poczytałam i uznałam że nie jestem wstanie podjąć takiego ryzyka, bo na początku może i bym miała ratę 650 zł, ale jak by wytrzymał mój budżet gdyby wyniku zmiany kursu rata wzrosła do kwoty 1.200 zł ? - a ja w przeciwieństwie do Was optymistycznych frankowiczów, liczyłam się z tym że tak może się stać.
Łatwo policzyć ile mi zostawało na życie, rachunki i jeszcze powolne remontowanie mieszkania. I nikt wtedy nie płakał i nie strajkował jak pomóc tym kredytobiorcom, którzy nie zaryzykowali i wzięli wtedy "droższy" kredyt w złotówkach, a frankowicze korzystali z życia. Dziś jest odwrotnie - Ci którzy zastanowili się i trzydzieści razy przemyśleli swoją decyzję o zaciągnięciu kredytu i ostatecznie wybrali stabilniejszy kredyt w złotówkach, dobrze na tym wyszli .... a frankowicze ... no cóż, ktoś wyżej napisał ... chytry dwa razy więcej płaci. A jak słucham argumentu że doradca nas nie poinformował, że istnieje ryzyko zmiany kursu franka, albo że zmiana może być tak duża ... to przepraszam bardzo ale ciarki mnie przechodzą. Czy te kredyty brały dzieci??? Ja rozumiem że można się na czymś nie znać, ale na litość, jak mam wziąć kredyt na 200.000 zł to mam zawierzyć jakiejś pani czy panu z banku, którzy pracują po to by pozyskiwać klientów i wyrobić premie i sprzedawać produkty bankowe tak, żeby bank na tym jak najwięcej zarobił? Dla mnie jest logiczne że przy tak ważnej sprawie jak tak ogromne zadłużenie sama musiałam być pewna jak to może wyglądać w przyszłości a nie zawierzać jakieś Pani z banku. Ciekawe dlaczego w umowach kredytowych frankowiczów znajduje się zapis o ryzyku kursowym, ale nie ma już rzekomych stwierdzeń doradców "że franak jest stabilny i nic się nie powinno dziać". Przepraszam, nikomu źle nie życzę, ale Kochani frnakowicze nie upokarzajcie się - bo ciągle mówiąc że "nas oszukali, nie powiedzieli, powiedzieli że frank jest stabilny" sami podważacie swoją inteligencję...
obserwator obiektywny / 90.156.116.* / 2015-02-03 05:24
Nie chce oceniać, ale odnoszę wrażenie, że bardzo chcesz ukarać tych ludzi. Niestety, z niekorzyścia dla ciebie. Gdyby konsekwencją dla tych ludzi było bankructwo do limitu to można by było ich chcieć ukarać. Ale sky is the limit. Gielda, Amber to pikus. To powoduje, ze dla każdego z nas ważne jest by ci ludzie nie mieli kłopotów, bo koszty społeczne i ekonomiczne trafia tez ciebie. Czy o ryzyku była mowa? Tak, i myślę że były kalkulacje, ale czy była mowa o kapitale? Mam przekonanie, że nie. Wszystko opierało się na racie! Nie informowano, że wzrost 20% to wzrost kapitału o tyle samo! Zgubiło to ludzi. Mam przekonanie, że większość tych kredytów jest od pośredników, którzy dopiero w banku tuż przed podpisem przedstawiali umowę. Takich kredytów po prostu nigdy nie powinno być - spójrz proszę, że przy *korzystnym* kursie przestano ich udzielać i tak ryzykownie (CHF po 2 zl) działal bank, który ma tez chronić depozyty! Spójrz tez proszę jaka nie odpowiedzialnością kierował się PKO BP kupując Nordea, która 90% kredytów zamożnych klientów miała w CHF. Czego więc oczekujemy od ludzi, skoro taki błąd niedawno popełnił PKO?
Adam1960 / 31.61.138.* / 2015-01-19 16:43
... ale kogo to obchodzi? Ja takiego kredytu nie brałem, bo wiązał się ze zbyt dużym ryzykiem ... !!!
renau / 89.67.46.* / 2015-01-25 18:14
Bo nie miałeś zdolności biedaku
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
mada58 / 195.117.165.* / 2015-01-31 03:38
a ty miałeś,boś nie biedak i teraz płać i płacz
Tęcza nienawiści z Placu Zbawiciela / 88.199.162.* / 2015-01-19 12:52
No i kogo i o co pozwą?
tak to można podważyć każdy kredyt na 10 czy 30 lat we frankach złotówkach czy hrywnach.


Autorka jest radcą prawnym w Kancelarii Radców Prawnych K&L Legal Granat i Wspólnicy Sp. k._gaq.push(['b._trackEvent', 'artykuly', 'Agnieszka Sobczyk', 'odslony']);
Agnieszka Sobczyk

ale myślę że to jest odpowiedź kto by chciał na nieszczęściu frankowiczów zarobić - byli chytrzy że wzięli kredyt we frankach to może się skuszą na walkę z wiatrakami przed sądem i zabulą jeszcze kancelarii - chytry zawsze traci dwa razy.
qwa678 / 95.51.26.* / 2015-01-19 18:13
Pozywają i wygrywają! więc Pani mecenas! nie ma co ludziom sciemniac!
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
lemo / 46.77.124.* / 2015-01-19 14:42
Dzięki ze wszystkim frankowiczom tego życzysz. Przypomnij sobie słowa Piłsudskiego...... Tak jest Polska to piękny kraj.........
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
leonek_king / 94.154.24.* / 2015-01-19 12:23
wróćmy się przed okres boomu budowlanego. frank był droższy i ludzie też brali kredyty we frankach bo odsetki były niższe. Może ci, którzy zyskali dołożą do tych którzy stracili....... ja wziąłem hipotekę w złotówkach, w ubiegłym roku spłaciłem i śpię spokojnie. Ktoś chciał zarobić na siłę ale to jest niemożliwe. W usa siedzą mózgi i planują dmuchanie baniek i szukanie jeleni. trochę wcześniej "dorobkiewicze" wmoczyli na giełdzie, później na franku. Takie życie, ale ciekawe co wymyślą w przyszłości? cukier już był, ropa już była, kawa już była, kakao jest na fali, złoto się kończy......
Mike438 / 46.204.207.* / 2015-01-19 11:54
Nie znalazłem danych kontaktowych do kancelarii
fdsafsa / 81.189.9.* / 2015-01-19 12:07
kancelaria Radców Prawnych K&L Legal Granat i Wspólnicy Sp. k.
1 2
na koniec starsze

Najnowsze wpisy