nobezprzesady
/ 188.65.41.* / 2015-01-23 14:39
Chyba trzeba wyjaśnić kilka kwestii, bo widzę, że za chwilę wszyscy dojdziecie do wniosku, że w sumie, to nie byliście w banku, nie podpisaliście kredytu, a co to frank to tylko słyszeliście w TV.
1. Wzięliście kredyt we frankach. Wzięcie kredytu indeksowanego oznacza, że wzięliście kredyt w OBCEJ WALUCIE, a bank od razu dokonał PRZEWALUTOWANIA go na złotówki i prowadzi rachunek w PLN. W zasadzie nie różni się to niczym od sytuacji gdybyście wzięli kredyt we frankach i sami sobie wymieniali walutę (poza różnica kursową). Więc przestańcie pleść bzdury że nie braliście kredytu we frankach. BRALIŚCIE.
2. "Banki oszukują, bo na pewno dały mi w zł i nie wzięły franków"
- Tak, z pewnością, bo bank to wróżka co przepowiada przyszłość. Dał wam kredyt przy LIBOR+marża 3,7% w złotówkach (a pożyczkę wziął na międzybankowym przy 5% w 2008), BO PRZEWIDZIAŁ, że za 10 lat Szwajcaria uwolni kurs. Naprawdę trzeba być idiotą żeby w to wierzyć.
- Żeby dać X00 000 pożyczek trzeba ogromnych pieniędzy (proponuję pomnożyć 700tys frankowiczów razy powiedzmy 200 tyś kredytu na głowę). Więc co? Wyczarowali je sobie, czy pożyczyli na międzybankowym za większy % niż dali je wam?