Kredyt zaciągnięty w 2008 roku na kwotę 300 000 zł indeksowany do CHF, czyli 150 000 CHF po kursie przyjmijmy 2,0 zł.
Dodatkowo załóżmy, że do „czarnego czwartku” spłacono 50 000 CHF po kursie uśrednionym 3,0 zł za CHF – czyli spłacono 150 000 zł
Propozycja Jakubiaka:
Przewalutowanie pozostałych do spłacenia 100 000 CHF (150 000 CHF - 50 000 CHF) po obecnym kursie 4,0 zł daje kwotę zadłużenia 400 000 zł.
Podział tej kwoty na dwa kredyty:
Pierwszy kredyt: aktualne zadłużenie 100 000 CHF po 2,0 zł, co daje 200 000 zł - kredyt zabezpieczony hipotecznie ( spłacany z oprocentowaniem np. wibor 3m + marża )
Drugi kredyt: jako różnica pomiędzy zadłużeniem przeliczonym po obecnym kursie 4,0 zł za CHF a kwotą kredytu hipotecznego ( 400 000 zł – 200 000 zł) a więc drugi kredyt to 200 000 zł jako niezabezpieczony hipotecznie (oprocentowany 1%)
Kredyt ten byłby w połowie spłacony przez kredytobiorcę a w połowie umorzony (podejrzewam, że nie od razu będzie to redukcja do 100 tys, lecz umarzany będzie proporcjonalnie do spłaconego kapitału - więc niech nikt nie liczy, że zaprzestanie spłacania tego kredytu jako niezabezpieczonego bo straci umorzenie)
A więc na początku pożyczyliśmy 300 000 do „czarnego czwartku” oddaliśmy 150 000, po przwalutowaniu mamy do oddania 400 000 z czego 200 000 jako kredyt hipoteczny i 200 000 jako niehipoteczny i z tego kredytu umorzone będzie 100 000 zł
Według Jakubiaka - to co już oddaliśmy i kapitał do oddania razem będzie 450tys zł (150tys+200tys+100tys) + odebrane nadzieje na umocnienie złotówki (strata zaksięgowana) oraz zamknięta droga sądowego rozstrzygnięcia, a bez tej całej jakubiakowej szopki łączna kwota już oddanych i kapitał niespłacony to 550 tys zł (150tys+400tys) wraz z nadzieją na umocnienie złotówki oraz roztrzygnięcia prawne. Ja wybieram to drugie rozwiązanie a panu Jakubiakowi dziękuję.
Pozdrawiam wszystkich zadłużonych

Banki już obniżyły Klientom oprocentowanie lokat. Teraz mają z czego dać frankowiczom. Wzięli przykład z Rządów polskich. Dają jednym zabierając drugim.

Przewalutowanie to dobra propozycja KNF.Machinacje robione przez szulerów z kursem franka nie mogą wpływać na los tysięcy ludzi.Niech się udławią frankiem kanciarze z pod Gwiazdy Dawida.

Frankowicze nie dajcie się kolejny raz nabić bankom i członkom rządu siedzącym e kieszeni bankstrow
Te propozycje są korzystne dla banków
Powodzenia w sądach
Pomyślcie może warto iść do Trybunału? Dość oszustw bankowych
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

dlaczego wszystkie rozmowy dotyczące frankowiczów odbywają się bez udziału frankowiczów? czy jedynym sposobem jest blokowanie ulic, blokowanie Wa-wy itp.? KNF stwarza pozory pomocy frankowiczom w postaci przewalutowania które przyniosłoby więcej szkody frankowiczom niż pożytku , czemu nikt z rządzących o tym nie wspomni? czemu nie zaprosi do rozmowy ludzi których ten problem faktycznie dotyczy a nie prowadzi rozmowy między ludźmi którzy zarabiają pewnie 1000% więcej niż przeciętny frankowicz (bogaty biednego nigdy nie zrozumie), czemu na siłę chce się wmówić całej Polsce, że na uczciwym przewalutowaniu (poprzedni rozsądny pomysł KNF-u) banki straciłyby miliardy zł, wszyscy wiedzą, że stracić można coś co się posiada a nie coś na co jest szansa posiadania, to tak jak bym stwierdził, że w niedziele strace miliony zł jeżeli w sobotę nie trafie szóstki w lotto, zreszto jak banki wyliczyły te "straty" przez najbliższe 25 lat, jeżeli wiedzą jaki będzie kurs franka w przyszłości to znaczy, że mają na niego wpływ co jest bardzo prawdopodobne i co nie powinno mieć miejsca , tak czy inaczej banki to maszyny do zarabiania pieniędzy (bez względu na sytuacje zwykłego szarego człowieka), pracownicy muszą na siłę wciskać ludziom kredyty żeby wyrobić normy, bank jako instytucja całkowicie zmienił swój charakter przez ostatnie kilkanaście lat i nastawiony jest tylko i wyłącznie na zyski nawet łamiąc prawo o czym coraz częściej można przeczytać

Jakie przewalutowanie? Dostali ludzie złotówki i ze zlotowkek na złotówki spread chcą banki jeszcze kosic? Lud nie ciemny, nie kupi tego. Niech banksterzy niech dalej trzesa portkami i z Belka i ministrem finansów byłym i przyszlym banksterem wpierniczaja osmiorniczki bo niedługo juz staną im w gardłach.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Jak przewalutować kredyt w PLN, który jest indeksowany do CHF? Kredyt jest złotówkowy, nie można zmienić jego waluty na PLN. Można zmienić jedynie zmienić walutę, do której kredyt jest indeksowany. Albo odstąpić od indeksacji, ale wcześniej należałoby go uczciwie rozliczyć. Saldo kredytu nie może rosnąć!!!!!!!!! To byłaby lichwa. Czy to w ogóle był kredyt????

Nie, to nie jest zawiść .

Za umorzenie frankowiczom kredytów zapłacimy WSZYSCY a głównie Ci, co wzięli kredyty w złotówkach.

Pieniądze nie wezmą się z powietrza,automatycznie wzrośnie WIBOR, wzrosną marże, zwiększy się inflacja, zwiększą się opłaty w bankach.

Ci co mogą zrezygnują lub ograniczą korzystanie z drogich banków,naprawdę koszty poniosą Ci, co będą musieli nadal korzystać z banków więc głównie Ci co maja tam niespłacone kredyty z zł.

A frankowicze którzy przez lata nie płacą odsetek (nawet tych pokrywających inflacje - na CHF same odsetki były zawsze bliskie 0, pokrywało się tylko koszty działania banku i zysk banku)znowu będą do przodu kosztem frajerów co wzięli kredyty w zł.