Czy można wciąż być pod wpływem polityki Kremla i jego służb?Okazuje się,że tak było i tak jest.Putin mąci w każdym państwie byłej strefy sowieckiej.Jego służby przekupują polityków,grupy społeczne,wprowadzają zamieszanie w sferach rządowych,manipulują cenami gazu,wykrywają cuda-dziwy w towarach importowanych,prasa putinowska podaje takie wiadomości,że lepiej nie czytać.Dodajmy do tego kosmiczne kwoty na modernizację i uzbrojenie armii,kosmiczną korupcję,kolonie karne dla opozycjonistów i mamy pełny obraz putinowskiej Rosji.Warto też pogadać z ludżmi,którzy mieli szczęście mieszkać w Soczi i okolicach.To,jak z nimi postąpiono powinno dotrzeć do polityków całego świata.Ale olimpiada w Soczi,to oczko w głowie Putina,ma pokazać światu potęgę i możliwości Rasiji.Wszyscy przywódcy jakże demokratycznych państw zjadą i będą się pięknie witać i poklepywać.I tak właśnie Putin testuje do jakich granic może się posunąć.Przestańmy więc mieć złudzenia w stosunku do polityków i wierzyć w demokratyczne frazesy.Wolni ludzie są tylko w tych częściach puszczy amazońskiej,gdzie nie dotarł człowiek,ale i tak potrafił poinstalować im kamery.