ho ho, dziękuję za słowa uznania :), ale ja obecnie nie posługuję się żadnymi wyszukanymi wskaźnikami poza dwoma nawet nie-wskaźnikami - kurs i obrót. Uważam że tamte i tak są pochodną kursu i obrotu a że są spóźnione to ich wartość jest taka sobieJa podchodzę do tego na zasadzie analizy zachowań inwestorów-. Analizując kurs można zauważyć kiedy
akcje są skupowane, kiedy inwestorzy nie chcą się ich pozbywać po obecnych cenach, kiedy ktoś coś wie i kurs "zakręca" do góry tworząc spodek lub zmienia kierunek i rośnie obrótkiedyś przyglądałem sie MACD i rzeczywiście, pokazywał sygnały kupna i sprzedaży wtedy, kiedy trzeba, tylko łatwo jest tak twierdzić jak już znamy przyszłość, a poza tym kurs akcji pokazywał te sygnały znacznie wcześniejinnymi słowy, łatwiej i skuteczniej jest wg. mnie iść po trendzie i obrocie, szukając flag, trójkątów i spodków, niż opierać się na wskaźnikachufff, ale tyrada, ale za oknem pada to i taka moja rada