Co roku ten sam palant, wyzwoliciel uciśnionych, znowu z tą samą sprawą : apel do właścicieli sugerujący, iż od jakiejś tam godziny nie ma handlu, bo nie ma klientów.
Czyżby ten czy inny właściciel działał na własną szkodę trzymając niepotrzebnie otwarty sklep?
Zamknie interes wg swojej wiedzy, wcześniej lub póżniej;gdy czas będzie krótszy będą mniejsze koszty, oczywiście zapłaci także mniej personelowi - to znaczy za rzeczywisty czas pracy .
Kto wie, może ci lub inni pracownicy chcieli by pracować nawet kilka godzin dłużej i zarobić trochę więcej?