free
/ 109.241.41.* / 2013-03-29 12:55
Ciekawe jak wyglądałaby sytuacja USA gdyby dolar nie był "międzynarodową" walutą? Nieustanne drukowanie jest bezkarne, dlatego że ciężar tego dodruku jest rozłożony na barki wszystkich tych, którzy zawierzyli dolarowi, a nie jak do tej pory nam wmawiano ekonomicznie katastrofalne dla państwa którego "bogactwo" w ten sposób pomnażamy. I jak prywatne banki przerzucają ciężar własnej nieudolności na barki podatników na każdym etapie swojej działalności tak współcześnie ci najwięksi paradoksalnie obciążają jedynie tych najmniejszych wierzących w siłę danej waluty, posługując się nią jako gwarancją własnej zamożności: giełda surowców - dolar, tranzakcie międzybankowe - dolar, zabezpieczenia finansowe - dolar itd. Czy aby oni zaciskają pasa! Kolejna waluta w rankingu światowej popularności jest Euro, a więc być u źródła tej waluty jest na dzień dzisiejszy jedyna słuszną drogą. Co stanie się ze złotówką gdy będziemy zmuszeni do dodruku jej? Nie ujdzie nam to na sucho! Bo taki już jest świat, że ci maluczcy muszą nosić tych dużych, a gdy już stają się duzi zapominają że byli maluczcy i z czasem stają się gorsi niż ci pierwsi duzi aby stać się na nowo maluczcy. Czy chcemy, czy nie... i tak musimy przyjąć Euro, bo inaczej zawsze będziemy maluczcy!