Cześć
Co myślicie o zakupie rzeczy na raty w kryzysie? Planuję zakupić nowy komputer i jak starałem się unikać rat, od kilku dni rozważam opcję skorzystania z nich z oprocentowaniem 0%. Cena komputera który planuję złożyć wynosi około 20-30% moich obecnych oszczędności, mogę go kupić za gotówkę, ale wierzę, że w najbliższym czasie mogą się zacząć pojawiać okazje inwestycyjne przez rosnące bezrobocie. Co o tym myślicie? Lepiej zapłacić od razu i mieć spokój? Czy może zachować większą płynność finansową w niepewnych czasach?