Zgoda, ale te "prywatne" jakoś dziwnym trafem specjalizują się w produkcji w/w. A minister polskiego rządu wyraźnie się o nie zamartwia i wprowadza cyt. limity aby takie działania nie doprowadziły do zlikwidowania sektora prywatnego w szkolnictwie wyższym. Bardziej niż dziwne.