Gawka pojedź sobie na Ukrainę, zanim będziesz coś takiego wypisywać. Ukraina to z Rosją może konkurować co najwyżej w przemyśle produkcji babuszek (takie popularne u nich drewniane zabawki), a nie zbrojeniowym czy kosmicznym. Tam cały przemysł technologiczny to Motor Sycz, spadek po ZSRR i to nie szczególnie rozwinięty (produkcja głównie radzieckich śmigłowców i radzieckich modernizowanych silników odrzutowych, modernizacje i remonty samolotów, jeden model samolotu biznesowego). Do tego chce teraz uciec z Ukrainy do UE, w tym do Polski, trwają rozmowy z Agustą na ten temat. Zbrojeniówka, to pośmiewisko, jedyne co do tej pory stworzyli to modernizacje BRDM, T-60 (T84) i modernizacje ruskich silników czołgowych.
Z przykrością też stwierdzam, że to nieprawda, jakoby Rosjanie nie chcieli integracji w Rosją. Chcą tego nawet Ukraińcy, tam po prostu jest inny świat. Prosty przykład pensja nauczyciela w Kijowie 300USD, pensja nauczyciela w Moskwie 1000-2000USD. W emeryturach podobne proporcje. Przy tym w Rosji są ceny trochę niższe - większy rynek, mniejsze podatki pośrednie. Wolność, patriotyzm itp. ludzi nie interesują, gdy nie mają co jeść, w co się ubrać i za co zapłacić rachunków.

Wiesz moi sąsiedzi, 5km od W-wy, mieszkają w domu bez prądu, wody, ze zniszczonym dachem i dziurami w ścianach, takim że kot przejdzie. Jedzą szczaw i to co dostaną od ludzi. Ich świat to alko. Czy to tworzy obraz całej Polski?

Co do Rosji, to ma ona dużo problemów i na pewno nie jest rajem na ziemi, ale od Ukrainy i tak dzieli ją przepaść.

Byś chłopie był w swoim żywiole, gdybyś się urodził kilkadziesiąt lat wcześniej.