pierwsza reforma -zniesienie abonamentu RTV !

tylko ktoś zrobił to za nas.

Przeciwnie. Osobiście glosowalem na tych najlepszych. I wielu bylo takich co tak jak ja zaglosowali na najlepszych. Jest nas prawie 40%. Więc przestań paplać glupoty. Podziękuj raczej, że dzięki nam świadomym i mądrym obywatelom wladza w Polsce pozostaje w godnych rękach.

.... na tych najlepszych , znaczy się na o "biznesmenach" z cmentarza, madame Sawickiej, czy "działaczach" z Wałbrzycha nie mówiac juz o Karnawskim z Sopotu, Grobelnym, Poisiewiczu i setkach innych indywidualności POwkich przy których seksafera z Krawczyk w roli głównej to bajka dla niedorozwojów intelektualnych (domyśl się kto się tym najwięcej rajcował) ...

47,7 % Polaków czyli mniej niż połowa to wcale nie jest
was 40% patafianie

A wlaśnie, że jest. Nieobecni nie mają racji, nieobecni się nie liczą, nieobecni nie mają wplywu na cokolwiek. Więc tak jakby ich nie bylo patafianie. Zresztą wszystko jedno. Może być 40% ważnie oddanych glosów. Najważniejsze, że my patrioci, prawdziwi Polacy wybraliśmy najlepszą dla ojczyzny wladzę blokując tych dla których celem jest niszczenie a dobro ojczyzny mają za nic.

Radzę dobrze, zrób zapas wazeliny i lepiej już
zacznij się smarować

A po co? Co mi konkretnie grozi? Chcę wiedzieć, żeby bez sensu nie inwestować pieniędzy.

To trzeba było baranie pójść na wybory, a nie pierniczysz jak potłuczony. Nie byłeś na wyborach, więc siedź cicho.

http://vod.gazetapolska.pl/563-rozmowa-niezalezna-bronislaw-wildstein
zobacz i spróbuj zrozumieć.

100/100

a kto będzie na nich wtedy głosował jak urzędasów wyrzuca??

urzędnicy są potrzebni.

urzędnikom i ich rodzinom.

Urzędnicy są potrzebni w ściśle określonej ilości i o ściśle określonych kwalifikacjach. Tymczasem w moim mieście w 1989 roku było 49 tys. mieszkańców i 87 urzędników w ratuszu.
Nie było powiatów. Dziś jest w mieście tylko 38 tys. mieszkańców bo wymarli lub wyemigrowali za pracą a urzędnicy się nie mieszczą w ratuszu i zajmują w sumie już 5 dużych budynków, bo jest ich już 240 + 130 w Starostwie a załatwienie czegokolwiek wcale nie jest ani szybsze ani prostsze. W całym kraju w stosunku do 1989 roku mamy dziś o 352% większe zatrudnienia w administracji rządowej i samorządowej a nad funkcjonowaniem jednego okienka dla zarejestrowania działalności gospodarczej przez osobę fizyczną dyskutowano 5 lat i dalej nie można tego załatwić ani w jednym miejscu ani jednego dnia. Natomiast wydatki na komputeryzację urzędów wyniosły w tym czasie kilkadziesiąt miliardów. Tylko na informatyzację ZUS wydano 15 miliardów a nadal giną w systemie wpłaty składek a wpłacone do OFE są po 8 latach uznawane za nienależne i odbierane z OFE z powrotem do ZUS po czym gubią się nie wiadomo gdzie i od stycznia do dziś ZUS nie potrafi mi wyjaśnić dlaczego zabrał z OFE moje składki z 2 miesięcy 2003 roku i po mojej 4 krotnej interwencji zwrócił w 3 ratach tylko część z nich okradając mnie na kwotę ponad 550 złotych z funduszu emerytalnego w OFE. Mija kolejny miesiąc a nie oddano mi jeszcze całej niesłusznie zabranej kwoty. Ilu polaków nawet nie wie, bo nie kontroluje tego czy ZUS przekazał właściwe kwoty do OFE i czy po kilku latach ich po cichu nie odebrał nie zawiadamiając o tym ubezpieczonego jak to było w moim przypadku. Radzę dokładnie skontrolować swoje konta w OFE, bo może nie tylko mnie odebrano w styczniu ponad 2500zł z OFE z powrotem do ZUS i kiedy to zauważyłem po informacji z OFE to już 4 miesiące staram się o odzyskanie tych pieniędzy i ZUS mi zwraca to co nieprawnie zabrał już w 3 ratach i jeszcze nie zwrócił mi wszystkiego. ZUS przez 9 miesięcy nie raczył mnie zawiadomić że zabiera pieniądze mojego konta w OFE a od lipca do dziś nie napisał mi jednego słowa wyjaśnienia kiedy zwróci mi wszystko wraz z należnymi mi odsetkami i kosztami prowadzenia korespondencji z ZUS ??!!!

Lepsze to niż p... o Smoleńsku kolejne 4 lata i doprowadzenie budżetu do upadku szalonymi populistycznymi pomysłami.

że 30 września GUS wysłał dane do Eurostatu, że
dług Polski w 2011 wyniesie 57% PKB

To żeczywiście musial być wyciek Ale kontrolowany. Z gabinetu Kaczyńskiego albo Kamińskiego lub innego funkcjonariusza. GUS zajmuje się badaniem zjawisk które zachodzą. Nie prorokowaniem. A żeby powiedzieć ile będzie wynosil dlug na koniec roku trzeba być prorokiem Najpierw warto byloby znać dane z realnej gospodarki za III kwartal a tego jeszcze nie wiemy. Warto byloby znać kursy walut na koniec roku a tego też nie wiemy. Niewiele wiedząc najlepiej jest pisać bzdury.

Polaku lecz się sam

Aż tak źle?