Tak na prawde ,to ile Niemcy zarobili na Grecji do dzisiaj ? Tego Niemce nie chca liczyc ,a szkoda tak samo z polakami. Niemcy tylko dzieki takim krajom jak Grecja czy Polska jeszcze egzystuja i niemce maja robote.

Grecja to przykład jak na to jak Niemcy planują podbić Europę. Zadłużyć na maksa, a potem przejąc majątek. Nie mogli wymyśleć nic prostszego. Polaka już się sprzedała, Grecy walczą , żeby nie było jak w Polsce. Do tego kiedy skończą się dotację, a pieniądze z budżetu zaczną być przeznaczane na bieżące wydatki, skąd weźmiemy na spłatę bilionowego długu ????? Sięgną po nasze emerytury, zasiłki, i wynagrodzenia. Gadajcie co chcecie, ale w Grecji cięcia zaczęły się od obcięcia wynagrodzeń w administracji, u nas one wciąż rosną. W Atenach biedy nie widać, jak w Warszawie, może nawet mniej, ale poza Atenami, poza wyspami gdzie i tak w tym roku widać wiele bankrutujących hoteli, knajp. Nie gadajcie jak nie wiecie o czym gadacie. Jestem w Grecji od 2010 r. co roku, co roku w innym rejonie, rozmawiam z Grekami, nie tylko o drinkach z barmanami, ale także z tymi spoza turystycznego biznesu. Są szczerzy i załamani. Jak nasi z Białegostoku, Łomży, podlubelskich, zamojskich wsi. Patrząc jak ci ludzie w 5 rano wychodzą w pole, żeby przed skwarem zdążyć coś zrobić, i jak siedzą od północy aby zadowolić ciągle niezadowolonych turytów, trudno mi uwierzyć w ich rzekome lenistwo. Zawsze uśmiechnięci, skorzy do pomocy .....Kombinują na tyle na ile im prawo pozwala, dokładnie tak jak Polacy, nic dodać nic ująć. Odpowiedzialne za tę sytuację są skorumpowane europejskie rządy, a nie Grecy , Polacy czy Hiszpanie....

Grecja to przykład jak najbiedniejszy naród Europy Zachodniej potrafił wykiwać resztę. Państwo greckie jest może w tarapatach, ale Grecy żyją dostatnio. Biedy tam bardzo mało.

średnia pensa ja w Polsce według GUS listopadzie 2014 to 4 004,80 PLN brutto- srednia pensyjka w Grecji 6.900 i my im mamy wysłać pieniądze...., w styczniu br Tusk wysłał im 7 mld euro!!!

Ponad połowa Niemców uważa, że planowane porozumienie z Grecją o nowym programie pomocowym jest złe i wielu wolałoby raczej wyjścia tego kraju ze strefy euro.
No taaak...
EURO nie jest projektem ekonomicznym lecz ideologicznym i jako taki nie ma przyszłości. Miał pełnić rolę bata i marchewki dla członków UE w celu zapędzenia ich do tworu politycznego pt. "Stany Zjednoczone Europy". Gdyby nawet przyjąć, że utworzenie takiego tworu jest realne, to przyjęty sposób odpowiada przysłowiowemu "stawianiu konia przed wozem". Proszę zauważyć, że każda waluta ma swego "pana" w postaci struktur państwowych ale EURO wisi w próżni politycznej, gdyż ani tzw. strefa EURO ani Unia Europejska statusu państw nie mają. W tym stanie rzeczy nie należy się dziwić, ze w strefie EURO najwięcej do powiedzenia mają Niemcy bo oni reprezentują tam najsilniejszą gospodarkę i oni czerpią z tego największe korzyści. Strefa EURO będzie trwać tak długo, jak długo taka "władza" nie odbije się czkawką samym Niemcom, a to już następuje, bo teraz przeciętny Niemiec zaczyna rozumieć, że Grecja będzie ratowana kosztem jego kieszeni, a korzyści z EURO - jeśli są - to są trudno dostrzegalne.