Brytole pitolą żeby nie powiedzieć dosadniej.
Po prostu dla brytyjskiego City status quo jest optymalny, strefa euro wstrząsana kryzysami również.
Dla brytoli pozostanie Grecji w Eurolandzie jest korzystne, ponieważ osłabia Euroland w kontrze do brytoli z ich funtem oraz polityką jako "piątej" kolumny USA.
Uporządkowanie Eurolandu jest obecnie najistotniejsza sprawą. Albo Euroland pozbędzie się balastu w postaci gospodarek które po prostu w tym Eurolandzie być nie powinny - przykład Grecji jest znamienny, albo Euroland będzie słaby z wiecznymi problemami?
Jak będzie .. no cóż , wszystko zależy od tego kto decyduje(?), lwy czy zające?