Forum Polityka, aktualnościŚwiat

Kryzys w Hiszpanii odbija się na rodzinach

Kryzys w Hiszpanii odbija się na rodzinach

Money.pl / 2013-03-16 11:41
Komentarze do wiadomości: Kryzys w Hiszpanii odbija się na rodzinach.
Wyświetlaj:
rer / 82.143.164.* / 2013-03-16 18:10
Upadek kredytowego cesarstwa. Finansjera i korporacje dodrukują a sobie grosza. Pozostałych łupią niemiłosiernie ale buzie lichwiarze i władza buzie mają uśmiechnięte, trwałą detoksową troskę na czole, szablonowe miłe słowo i czasem rzucą przeterminowaną parówką w biedaka.
plapleplok / 2.96.40.* / 2013-03-16 15:34
"Gorzej niż w kraju nad Morzem Śródziemnym jest tylko w Polsce, Bułgarii i na Litwie"


wiec nastepnym razem gdy wam money bedzie wstawiac arta jak to w Hiszpani trudno o prace i pokaze wam zdjecia protestujacych ludzi PAMIETAJCIE-w tym kraju gdzie na zdjeciu obywatele dobijaja sie do rzadowych fachowcow, zeby skopac im dupe, wciaz jest lepiej niz w Polsce.
ktfd / 79.191.196.* / 2013-03-16 15:27
Unia zniszczyła naturalne żródła produkcji zgodne ze zdolnościami i warunkami w poszczególnych krajach urzednicy zakładaja kolejne pęta na ludzi. Liczy sie bardziej ekologia zgniły ślimak na drodze , a nie liczy sie głodna rodzina.
condor11 / 83.21.171.* / 2013-03-16 14:51
Ten tytul tego artykulu to dla uposledzonych? jest. a coz tu jest takiego zdumiewajacego? wali sie caly ten pseudo dobrobyt kredytowy i nic w tym zdumiewajacego nie jest, zdumieni to moga byc wszyscy Ci ktorzy zylo mrzonkami unijnego dobrobytu...........
precz zPO!! / 77.254.252.* / 2013-03-16 14:06
Czasem człowiek sadzi, ze ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzieki komu dowiaduję się, ze ta studnia nie ma jednak dna!
T. / 81.190.61.* / 2013-03-16 13:46

Żeby dostać pomoc, jaką dostaje niemiecka rodzina

A co to znaczy, dostać pomoc ?
To znaczy ,że teraz ludzie mają żyć w "dobrobycie obozu" UE i całe lata wyciągać rękę do rządu o zapomogę, bo nie stać ich na godne warunki życia ?
To po cóż nam zjednoczenie narodów,wspólna waluta itd., gdzie jedni będą pracować na korzyść drugich żyjąc na skraju ubóstwa, zaś ci będą się bogacić i od czasu do czasu ubogim krajom będą rzucać kęsy mięsa, co by nie padli z głodu,a wydajnie dla nich pracowali.
Przecież tak na dobrą sprawę obniżenie standardu życia dotknęło właściwie wszystkie kraje ,które ostatnio wstąpiły do UE. Zaś najmniej te,które nie przyjęły wspólnej waluty.
Myślę ,że taki obrót wydarzeń powinien naszym politykom dać sporo do przemyślenia ,zanim podejmą dalsze kroki do uczestnictwa w nowej rzeczywistością.
Komunizm już przerabialiśmy.Większości narodu nie spodobał się. W takim razie teraz ,jak widać,wchodzimy w komunizm wersji zachodniej pod rządami Niemiec ? Kraju ,gdzie wszyscy obywatele są pod ścisłą kontrolą i pełną opieką socjalną ,której w Polsce niestety już nie ma.
- No, chyba ,ze Niemcy będą mieli gest i przejmą nasz kraj w całkowite władanie...
Niedługo będziemy odchodzić jubileusz - 25-lecie w Unii Europejskiej.
Jakie wówczas wnioski wyciągniemy z tego pędu do dobrobytu ?
Miro i koledzy / 144.200.17.* / 2013-03-16 13:37
Oni sa zainteresowani wylacznie malwersacjami, a nie polityka prorodzinna! Kiedy rzadzil PIS, to uchwalili razem z LPR drugie becikowe, zeby zrujnowac finase i przez to takze PIS. Teraz kiedy sami rzadza zabieraja rodziniom co sie da. O dawaniu nie ma tutaj w ogole mowy.
Łysy 25 / 81.219.87.* / 2013-03-16 12:16

Żeby dostać pomoc, jaką dostaje niemiecka rodzina z dwojgiem dzieci, hiszpańska musiałaby mieć ich 15. W Luksemburgu, rodzina dostaje na każde dziecko 216 euro miesięcznie, w Niemczech - 184 euro.W Hiszpanii kwota ta wynosi 25 euro, żeby jednak dostać te pieniądze nie można zarabiać więcej niż 1000 euro miesięcznie.

W rzeczywistości nie powinno być żadnej pomocy.
Dzieci wychowujemy na własny koszt a jak nas nie stać to ich nie produkujemy.
hanibal / 83.28.28.* / 2013-03-16 12:28
dzieci na własny a władzę na nasz koszt?
rozbiegane oczy rudego / 78.131.154.* / 2013-03-16 12:03
to już ostatni dzwonek by w Polsce dokończyć solidarnościową rewolucję sierpniową, czyli przeprowadzić bezwarunkową dekomunizację. Post-komusze wtyczki zagnieżdżone w kluczowych węzłach struktury gospodarczo-politycznej kraju należy skutecznie wytępić, tak jak się leczy wszawicę.
Tusk rządzi tylko i wyłącznie siłą bezwładności dławiąc wciąż skutecznym pijarem opozycję. Ludzie się buntują, coraz częściej wychodzą na ulice, za kilka dni odbędzie wielobranżowy strajk generalny na Śląsku, czuć atmosferą sierpnia 80.
dotychczasowy, stereotypowo pojmowany model „opozycji prawicowej” należy zastąpić całkowicie nową formą konstruktywnej opozycji, którą można by nazywać „opozycją niepodległościową”, z tym, że słowo „niepodległość” powinno być rozumiane nie, jak dotąd, wyłącznie w sensie wyzwoleńczo-narodowym, lecz także, a może nawet głównie, w sensie umacniania siły gospodarczej Polski z wyraźnym akcentem na naszą suwerenność ekonomiczną wobec działań Parlamentu Europejskiego w Brukseli. Chodzi mi o zupełnie nowy etos zmodernizowanego patriotyzmu polskiego kompatybilnego z trendami europejsko-światowymi. To jest warunkiem sine qua non by nas w świecie szanowano.
Pilsener / 2013-03-16 11:56 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Najlepsza polityka prorodzinna to łatwy dostęp do nisko opodatkowanej pracy. Jaki ma sens wypłata rodzinie np. 200 ojro z ich własnych pieniędzy? A może te pieniądze spadają z nieba? Bezsens tego jest taki, że ojciec rodziny zamiast utrzymać żonę i dziecko musi utrzymywać dzisiaj jeszcze jednego emeryta, jednego urzędnika i jakiś nieLOT tudzież inną "strategiczną spółkę" aka "rodowe srebro".

Kolejny bezsens polityki pseudo-rodzinnej polega na tym, że dyskryminuje ona bezdzietnych lub tych z jednym dzieckiem. W efekcie skutecznie zniechęcamy do zakładania rodzin tych, którzy dzieci nie mają (lub upewniamy ich, że maksymalnie jedno dziecko to dobry wybór) - poprzez pogarszanie ich sytuacji materialnej, przecież oczywistym jest, że to brak dobrej pracy ani widoków na jej zdobycie jest kluczowy dla dzietności a nie socjalne ochłapy. Jest też aspekt etyczny - mam płodzić dzieci, bo ktoś mi za to płaci albo polityk tak każe? A może by dlatego, że CHCĘ JA? Odnoszę wrażenie, że państwo dąży do takiego modelu: dziecioroby z 5 dzieci i więcej żyjące na koszt podatników i kilka bezdzietnych małżeństw, które na to pracują. Czy to jest normalne? Powinien być wspierany tradycyjny model rodziny 2+2 i 2+3.
T. / 81.190.61.* / 2013-03-16 13:56

musi utrzymywać dzisiaj jeszcze jednego emeryta,

Obecni emeryci na swoją emeryturę przez całe swoje życie obowiązkowo odprowadzali składki(wysokie!)do kasy państwowej zwaną ZUS.
Musisz sobie to zapamiętać do końca swojego życia.
Natomiast kto będzie Ciebie "Pilsener" utrzymywał ,gdy dożyjesz wieku emerytalnego ,to już Twój problem .
Obyś nie musiał wieczorami do śmietników zaglądać.
Pilsener / 2013-03-16 19:34 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Człowieku, nie rozumiesz, że ja NIE CHCĘ być przez nikogo utrzymywany? Chcę sam siebie utrzymywać. Czy ja zmuszam jednych by pracowali na drugich? Czy to ja wymyśliłem ten chory system?

I gdzie są te wysokie składki? W PRLu się może 20 dolarów zarabiało (i podatek na pewno nie był ponad 40% jak dzisiaj) to ja proponuję teraz 10 dolarów emeryturki staruchom a tym co nie przepracowali minimum 50 lat zero. Ja dostanę najwyżej 20% odprowadzonych składek choć będę tyrał do 67 roku życia! (o ile znów nie podniosą). Tak się składa, że obecni emeryci są największymi beneficjentami tego chorego systemu bo w PRLu g... wypracowali, narobili tylko długów a teraz My, młodzi musimy ich utrzymywać na poziomie lepszym niż w Szwecji (patrząc np. na takie wskaźniki jak próg ubóstwa).

A ZUS to ja kiedyś osobiście wyburzę i nie obchodzi mnie, czy ktoś mi w tym pomoże czy nie.
Stańczyk / 89.71.212.* / 2013-03-16 17:13
Jeśli masz 65 lub więcej lat - OK. Jednak jeśli jesteś jednym z darmozjadów żyjącym zwyczajnie na koszt innych - emerytura się nie należy. Dziś w Polsce nawet mając 30 lat i po pracy w urzędzie można zostać emerytem. I z tą patologią i wczesnymi emeryturami trzeba skończyć (zobacz np. co w Grecji się dzieje).
rumunski anarchista / 203.143.39.* / 2013-03-16 15:15
Bzdura. ZUS to system repartycyjny kolego - jeśli nie wiesz co to jest zajrzyj do wikipedii. On nie musi rodzic dzieci, żeby otrzymać emeryturę. Zresztą w mojej ocenie już obecnie 30latkowie nie będą mieli żadnej emerytury (może małą zapomogę) - ale to temat odrębny.
Też jestem za pełnym wolnym rynkiem - rząd tylko redystrybuuje środki - nie tworzy ich. Coraz większa pomoc społeczna to ślepy zaułek - przekonali się o tym już Amerykanie - którzy z roku na rok płacą coraz więcej a społeczeństwo nie może dostosować się do zmieniającego się rynku. Najlepsza rola państwa to ograniczenie do minimum - uwierzcie to działa najlepiej. Ale czego można oczekwiać od socjalistycznej EU. Dziśiaj na wykuop.pl jest schemat decyzji podjemowanych w sprawie połowu dorsza - zobaczcie ile uinstytucje bierze w tym udział. I tak jest z każda aktywnością tego socjalnego landu. laissez faire!
aga74 / 78.9.145.* / 2013-03-16 11:41
Niech przyjadą do Polski.
Aby dostać 15 euro, trzeba zarabiać mniej niż 500 zł/ osobę
sprzedali nas / 83.28.164.* / 2013-03-16 11:41
Co wy tu o rodzinie jak rząd zmienia płeć

Najnowsze wpisy