chichot dona
/ 109.243.227.* / 2016-05-30 15:56
Akurat w tym przypadku, aresztowany biznesmen sam bez pomocy służb, czy państwa, bez układów w biurokracji czy innych agendach doszedł do czegoś.
Jest wypłacalnym pracodawcom, daje zatrudnienie wielu ludziom, odprowadza podatki i to spore, czy to jest jego winą? Może powinien przenieść swoją firmę na Litwę, Do Czech czy na Słowację?
Moim zdaniem służby były nadgorliwe. To nie państwowe molochy utrzymują państwo. Ale tysiące mniejszych czy większych przedsiębiorców. Jeżeli władze o tym zapomną, to szybko osiągną efekt odwrotny do zapowiedzi. Zamiast rozwoju będzie stagnacja albo regres. A w budżecie chroniczny brak kasy.
Wszystko ale to dosłownie wszystko musi być czynione rozsądnie i rozważnie.