Panie Kalicki kurs franka miał być stabilny czyli caly czas 2,20 -2,70 tak sprzedawali go sprzedawcy w bankach, teraz gdy skoczył do góry nagle moja pensja skoczyla do 30-40 tyś. sic! Jakoś nie zauważyłem tego na moim koncie. Wziąłem kredyt we franku świadomie po informacjach jakie uzyskałem od zaufanej instytucji jaką jest bank. Rozumie że teraz banki mają inne zdanie w tej sprawie? Co do kursu pożyczyłem go po 2,40 wiec bank powinien mieć go tej samej cenie w swoich zasobach, tak mi się wydaje. Dlaczego nie mogę spłacać go w tej cenie ?

Skąd ten pan wie ile zarabiają wszyscy ci co wzięli kredyt we frankach, czy to agent służb specjalnych?

Narodzie obudź się!!!! Nikt nie każe dokładać się do frankowców!! Ustawa każe oddać banksterom to co ukradli tysiącom Polaków wciskając im kredyt w PLN nazwany walutowym. Banki oskubały tysiące Polskich rodzin i teraz mają to oddać. Nikt nie każe społeczeństwu na nic się zrzucać. 85% kredytów w CHF udzieliło 4 zagraniczne banki które zyski wytransferowały już dawno za granicę a teraz nie chcą tego zwrócić do kraju. Dobrze wiedzą że nie przerzucą tego na klienta bo konkurencja na rynku jest spora i Polacy przejdą do innych banków. To stąd to zamieszanie i lament ze strony banków ze system się zawali. Ich zyski się zawalą i dobrze bo 95% z tych zysków idzie za granicę.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Kalicki ile Ty zarabiasz ,że pleciesz takie głupoty. Takich powinni zamykać w wariatkowie. A ich majątki przeznaczać dla ofiar bankowych przekrętów. Dla rodzin w których rodzic popełnił samobójstwo nie mogąc pogodzić się z bankowymi przekrętami które rodziny wpędziły w ogromne nie do spłacenia długi.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

ILE TEN BANKSTER ZARABIA NA GODZINE WLOSY STAJA DEBA

pytam się.kto bierze pożyczkę na mieszkanie jeśli zarabia od 30tys. do 40tys.tego gościa chyba wyrzuciło z orbity wydarzeń. facet .zejdż na ziemię

Jeszcze drobna dla tych którzy w komentarzach piszą że frankowicze się z kogoś śmiali. Trzeba byś wiejskim głupkiem żeby coś takiego wypisywać. Jak się bierze kredyt na 25-30 lat na mieszkanie czy dom to nikt nie myśli w kategoriach śmiania się z kogokolwiek, bo wystarczy stracić pracę lub zdrowie i kłopoty gotowe.

Jak brałam kredyt hipoteczny to o kredycie we frankach (oprocentowanym dużo mniej niż w zł) mogłam tylko pomarzyć, bo nie mieliśmy z mężem zdolności kredytowej. Dziś frankowiczom zachwiał się rynek, ale ich oprocentowanie i tak jest niższe od tego jakie ja mam. Mam nadzieję, że rząd nie da się nabrać na te żądania