trupek
/ 217.99.155.* / 2015-09-13 11:02
to jest właśnie klasyczny przykład błędnej decyzji finansowej. Młody człowiek, z małym dochodem zamiast kupować kawalerkę na 40-letni kredyt powinien sobie wynająć coś niewielkiego. Co ty sobie myślałeś człowieku biorąc ten kredyt? Pewnie zrobiłeś sobie biznes plan od pierwszego do pierwszego i wyszło ci, że wynajmując płaciłbyś 50 lub 100 zł więcej miesięcznie, więc po co wynajmować, lepiej płacić na swoje. Zupełnie nie zastanawiałeś się jak długo ta kawalerka w ogóle będzie zaspokajać twoje potrzeby mieszkaniowe. Okazało się, ze niedługo i teraz okazało się, ze niby płaciłeś na swoje, ale nic nie spłaciłeś, natomiast umowę masz na 40 lat. Gdybyś wynajął to termin wypowiedzenia wynosiłby najwyżej 3 miesiące. Twój proble w tej chwili to nie wysokość rat, ale to że nie możesz sprzedać swojego wymarzonego mieszkanka, w którym jeszcze niedawno temu zamierzałeś mieszkać przez 40 lat. I kto jest temu winien? Oczywiście bank jest winien, bo ty byłeś zwolniony od obowiązku przemyślenia własnych decyzji życiowych.