Forum Polityka, aktualnościKraj

Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes ZBP: Pomoc dla "frankowiczów" to atak na banki

Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes ZBP: Pomoc dla "frankowiczów" to atak na banki

Wyświetlaj:
robol268 / 79.189.47.* / 2015-09-09 23:35
atak na banki???najwyższy czas na tych złodziei,na drzewa z nimi,płaca 10 min rocznie to z kasy wyłudzonej od klientów
Klient500 / 83.7.33.* / 2015-09-09 23:31
Byłabym bogata gdyby bank nie doił mnie z kasy. Jak mi odda moje pieniądze to będę bogata.
Opos694 / 185.47.84.* / 2015-09-09 23:28
Panie Pietraszkiewicz niech pan popatrzy jakie zyski osiagnely banki za rok 2014!!! Wy mieliscie zarabiać na oprocentowaniu a nie na kursie franka czy innej waluty.. Poczytaj glabie co mowia wyroki sadowa w Hiszpanii i Chorwcji bo na Wegrzech wam sie udalo i wyrolowaliscie ludzi!!! Wy nic nie straciliscie gdzie zes glabie ekonomie konczyl!!!
ja23206 / 46.186.40.* / 2015-09-09 23:20
Krzysztof Pietraszkiewicz jest debilem
Janosik928 / 188.146.78.* / 2015-09-09 23:09
Ty sługusie banksterów , a przekręty z frankami banków to nie zamach na ludzi
zenek850 / 195.26.22.* / 2015-09-09 23:37
prawo powinno byc prawe!. od oceny co jest przekretem a co nie w naszym kraju sa sady powszechne.
te sady nie zawsze biora strone bankow. niektore bankowe praktyki potepily i klientom przyznaly zwrot pieniedzy. kazdy frankowicz moze zlozyc pozew indywidualny albo zbiorowy.
tymczasem w sedziow zaczynaja sie bawic politycy...
a politykom wtorowac motloch...
zenek850 / 195.26.22.* / 2015-09-09 23:36
prawo powinno byc prawe!. od oceny co jest przekretem a co nie w naszym kraju sa sady powszechne.
te sady nie zawsze biora strone bankow. niektore bankowe praktyki potepily i klientom przyznaly zwrot pieniedzy. kazdy frankowicz moze zlozyc pozew indywidualny albo zbiorowy.
tymczasem w sedziow zaczynaja sie bawic politycy...
a politykom wtorowac motloch...
Szynon / 188.33.159.* / 2015-09-10 00:23
Szkoda mi Ciebie jeśli oceniasz ludzi ciężko pracujących za "motłoch". Ci ludzie orają na swoje rodziny i nigdy nie uwierzę, że to grupa zaślepiona. Dla banków jest lepiej jeśli wypromuje się pozwy indywidualne, niż rozwiązanie całościow, tym bardziej że gdy ktoś ewidentnie ma szanse wygrać, to banki idą na ugody, zamykając problem na poziomie jednego klienta( oczywiście podpisując odpowiednie deklaracje )
Pluton1 / 2015-09-09 22:58
A dlaczego banki wykorzystywały swoja przewagę w stosunku do konsumenta? Banki zbiły na nas fortuny.
Ja chyba i tak pójdę do Sądu aby bank zaprzestał stosowania klauzuli, które nie obowiązują z mocy prawa i zwrot nadpłaty.
Jak by tak każdy złożył pozew indywidualny to co by wtedy prezes powiedział?
zenek850 / 195.26.22.* / 2015-09-09 23:46
a czemu nie poszedles do sadu wczesniej? ile lat temu wzieles kredyt we frankach?
nie poszedles do sadu, bo ci sie kredyt we frankach oplacal!
teraz marudzisz, bo sie okazalo, ze juz sie nie oplaca...
co ciekawe zaden z 400.000 frankowiczow sie nie skarzyl 5 lat temu, ze sa jakies zle klauzule i ze bank ma przewage... zawsze ten co ma pieniadze ma przewage. trzeba bylo zaoszczedzic te 300.000 PLN na mieszkanko i wtedy negocjowac o pozyczce na pozostale 50.000 PLN na jego wykonczenie. wtedy ty bys mial przewage...
Beata 123 / 83.27.88.* / 2015-09-10 08:10
A wiesz ile trawaja sprawy sadowe w Polsce?
Wiesz jakie sa koszty zalozenia sprawy?
NIE - Jakbys wiedzial jakie sa koszty i ile lat sie ciagnie taka sprawa a raty trzeba placic na biezaco to bys zdawal sobie sprawe i nie pisal takich absurdow.
Na moim przykladzie moge Ci powiedziec, ze kredyt mi przewalutowano po kursie 2 PLN byl to lipiec/sierpien 2008r, nigdy kurs splaty nie byl nizszy niz przy przewalutowaniu, na samym poczatku bank zainkasowal 8% wartosci calego kredytu i to nie z prowizji a ze zwyklego spredu walutowago wiec juz byl do przodu, nie wspomne, ze na kazdej racie mnie walkowal na spredzie i tak mialam kredyt walutowy bez mozliwosci splaty w walucie. TO JEST DOPIERO PRZEKRET MIEC KREDYT WALUTOWY A W UMOWIE ZAPISY ABUZYWNE I PRZYMUS SPLATY W INNEJ WALUCIE.
Widac, ze podejscie masz jak Pani Bienkowska, ze trzeba byc idiota aby pracowac za 6000 PLN miesiecznie, ja akurat moge sie zaliczyc do pol idiotow bo takiej kwoty pracodawca mi nie placi wiec jak wg Ciebie z normalnej pracy w Polsce mozna uzbierac maja rodzine i dzieci 300.000 PLN na wlasny dach nad glowa?
Zapisy abuzywne w umowach byly od lat stosowane przez banki ale tylko bank jak je wpisywal to je stosowal bo zgodnie z prawem jak jest wpisana to nie obowiazuje, jednak tylko banki sa ponad prawem i maja w glebokim powazaniu wszystkie wyroki sadowe i zakazy.
Aby walczyc z bankami trzeba sie zjednoczyc bo pojedyncze procesy wymagaja duzych nakladow pienieznych a jak sie jest idiota albo pol idiota albo cwierc idiota bo nie ma sie zarobkow Pani Bienkowskiej to dosc trudno jest z wynagrodzenia utrzymywac rodzine i dodatkowo jeszcze oplacac raty a "nadwyzke" a jej juz nie ma przezaczyc na walke z bankiem o zle wykonanie umowy, klauzule abuzywne itp.
angus894 / 83.8.63.* / 2015-09-09 22:37
Aby udzielić kredytu we frankach banki brały franki na kredyt na 5 lat. Te kredyty są już dawno spłacone. Więc od kilku lat Frankowcy są robieni w bambuko.
zenek850 / 195.26.22.* / 2015-09-09 23:49
ty wypelniaj swoje zobowiazania a bank niech wypelnia swoje.
jak kowalski splacil swoj kredyt po 5 latach a ty swego nie, to co maja ci go umozyc?
niech kazdy podejmuje zobowiazania na miare swoich mozliwosci i je sam splaca...
Beata 123 / 83.27.88.* / 2015-09-10 08:45
tylko bank zabezpieczyl sie na swapach i nie na cala wartosc udzielonego kredytu, zabezpieczajac kurs i placac za to zabezpieczenie prowizje maksymalnie 2-5% a klienta kasowal na spredzie na kazdej racie i na poczatkowym przewalutowaniu a spread byl na poziomie 6-12% wiec juz na samym spredzie mial oplacone swoje zabezpiecznie.
Kazdy z tak zwanych frankowiczow wypelnia swoje zobowiazanie problem polega tylko na tym ze bank nie udzielil mu kredytu a sprzedal spekulacyjny, toksyczny isntrument finansowy i pelna odpowiedzialnosc za ten instrument przeniosl na klienta dodatkowo zapomnial go poinformowac co mu tak dokladnie sprzedaje, a sam doskonale wiedzial bo w latach 90 taka sytuacje banki mialy w Australi.
edek282 / 78.28.15.* / 2015-09-09 22:22
jestem bogaty bo mam mieszkanie o wartości 250 tys. na kredyt 350 tys, pietraszkiewicz bredzi jak potłuczony.
tyuste / 95.49.218.* / 2015-09-09 22:17
Dlatego PO przegra wybory, ja, Frankowicz podziękuję za taką "pomoc" przy urnie. Te n poprzedni projekt był sprawiedliwy, ale Polacy Polakom wilkiem - tu nie chodzi o interes setek tysiecy polskich rodzin i to nie najbogatszych, jak chcą wmówić banki Polakom - tu chodzi o interes banków - zagranicznych podmiotów wyprowadzajacych miliardowe zyski ZA GRANICE. Ale wmówić wszystkim, ze frankowicz to "hazardzista" itp. jest najłatwiej. Ja jak brałem kredyt we frankach zarabiałem 2 tys. netto i dostałem 255 tys. w Millenium we frankach i kupiłem mieszkanie , a w złotówkach bank oferował mi 100 tys. z olbrzymimi problemmi. chcąc założyć rodzinę, wybór był jeden - pętla na szyję w CHF. Banki promowały takie kredyty, a teraz nie chcą brać za nie odpowiedzialności. A ten ruch w senacie i samobójcza decyzja PO o zmianie ustawy odbije się przy urnie, ja już namóiłem mamę i brata,z eby zagłosowali na PIS, bo PO kłamie (paradoks- ja - wyborca PO) , jeszcze do przerobenia teś, bo teściowa już się złamała ;) Podziękuję PO za te ich kłąmliwe obietnice, podziękuję!!!
arnold / 159.205.49.* / 2015-09-09 22:13
Pietraszkiewicz, weś se koło a ciulnij się w czoło bo farmazony posuwasz.....
111obserwator / 81.190.43.* / 2015-09-09 22:06
Bogaci kupują domy za gotówkę, a nie na kredyt!
ghj67u67 / 93.157.66.* / 2015-09-09 21:57
banki chcą rzadzic w Polsce jak wallstreet w usa zabilo kennediego (jedyny niezależny od banków prezydent, każdy następny mianowany przez wallstreet i bilfingers group)
Miś475 / 95.51.26.* / 2015-09-09 21:41
Rewelacja! Mieszkanie 50m w kredycie na trzydzieści lat!... kryterium Pietraszkiewicza zaliczenia do klasy zamożnej!
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Obywatel606 / 83.10.202.* / 2015-09-09 21:13
12 Prawd o państwie prawa, wolności i sprawiedliwości.

Prawo jest w Rzeczpospolitej stanowione dla dobra Rzeczpospolitej i Jej obywateli.
Pracodawcą rządu, parlamentu, prezydenta, sądów i wszelkich urzędów jest Naród.
Warunkiem obecności na polskim rynku jest przestrzeganie prawa. Przez wszystkich.
Warunkiem wolności gospodarczej jest rzetelna informacja o oferowanym produkcie.
Polskie prawo i polskie państwo ma strzec Polaków przed przemocą, także finansową.
Ochrona ta dotyczy wszystkich obywateli RP, bez jakiejkolwiek segregacji.
Ewentualne luki prawne, prawodawca rozstrzyga w interesie obywateli RP.
Wyroki polskich sądów muszą być egzekwowane przez organa ścigania i nadzoru.
Urzędnicy RP odpowiadają za skuteczność swych działań w egzekwowaniu prawa.
Obowiązkiem państwa jest aktywność w rozwiązywaniu kryzysów społecznych.
Gdy prawo nie jest przestrzegane, a państwo jest bierne, następuje deprawacja i upadek Rzeczpospolitej.
Sprawiedliwość jest ostoją mocy i trwałości Rzeczpospolitej.
taka prawda / 178.219.113.* / 2015-09-09 20:23
Kłamstwo nr 11 – że frankowicze domagają się pomocy

Oszukani przez banki, niesłusznie zwani „frankowiczami” (wszak żadnych franków nie było i nie ma)

kategorycznie nie zgadzają się na żadną finansową pomoc, żadną dopłatę ze strony państwa – innych podatników.
Takiej dopłaty domagają się bankierzy proponując „fundusz”, w którym polscy podatnicy zrekompensują im część zagrabionych środków, które trzeba będzie oddać. Oszukani przez banki domagają się jedynie, by polskie państwo wreszcie wyegzekwowało od bankierów prawomocne wyroki polskich sądów, wreszcie zmusiło banki do przestrzegania prawa. To oszukani przez banki niosą pomoc polskiemu państwu, by rozwiązało gigantyczny problem afery toksycznych kredytów.

Kłamstwo nr 12 – że banki „stracą”

Banki już zarobiły i zarobią na tych 700 000 umów ponad sto miliardów. Gdy prawo wreszcie zacznie być w Polsce przestrzegane także przez bankierów, banki nie poniosą żadnych „strat”, a jedynie będą musiały oddać to, co nielegalnie Polakom zagrabiły i zrezygnować z tego co zagrabić planują przez kolejne lata. Bowiem ich rzekome „straty” znacznej części dotyczą przyszłych „zysków” z nielegalnych operacji.

To sytuacja podobna do zastawienia przez zbójców zasadzki na gościńcu pod miastem. Zbójcy codziennie rabują podróżnych i zaplanowali ile owa zasadzka przyniesie im „zysków” przez kolejne lata. Gdy władze miasta wysyłają straż, by zlikwidowała zasadzkę, do radnych miejskich biegną wysłannicy zbójców z krzykiem, że nie wolno, bo zbójcy „stracą”. Tak, stracą, ale Polacy nie stracą, bo bankowe bezprawie się w Polsce kończy.

Kłamstwo nr 13 – że za „pomoc” zapłacimy wszyscy

Bankierzy i ich lobbyści straszą nas, że pozbawione swych nielegalnych zysków banki będą musiały podnieść opłaty za usługi wszystkim klientom. Opłaty za bankowe usługi w Polsce są najwyższe w Europie. Dlaczego? „Bo można!” – jak z satysfakcją powiedział jeden z bankowych prezesów. Bo Polacy się na to biernie zgadzają, bo państwo nie chroni w Polsce klientów banków. Należący w 80% do bankierów zagranicznych rynek bankowy w Polsce wymaga uzdrowienia i przywrócenia realnej konkurencji. Rodzący się ruch konsumencki wskaże klientom te banki, które cen nie podniosą. Polscy konsumenci wyleczą bankierów z ich buty i zmuszą do uczciwości. A upartych w złodziejstwie – z ulgą pożegnamy.

Kłamstwo nr 14 – że wyjdzie to na złe polskiej gospodarce

Absurd tego kłamstwa najlepiej ukazuje sytuacja Węgier, które po rozwiązaniu problemu toksycznych kredytów, notują silne przyspieszenie gospodarczego rozwoju, spadek bezrobocia, wzrost dochodów. W ostatnich 8 latach banki oficjalnie zarobiły na Polakach 100 miliardów, znaczną część tej sumy nielegalnie. Większość owych zysków została wytransferowana do zagranicznych central. Czy dla polskiej gospodarki lepsze jest wywiezienie przez bankierów z Polski kolejnych dziesiątek miliardów, czy też to, że pozostaną one w kieszeniach Polaków, co spowoduje wzrost konsumpcji i inwestycji?

Kłamstwo nr 15 – że zostaniemy potępieni przez społeczność międzynarodową

Oczywiście bankierzy i ich płatni lobbyści podnoszą rwetes, kilka szczególnie toksycznych banków, liderów społecznej, konsumenckiej, obywatelskiej Listy Banków Najgorszych (www.listabankownajgorszych.pl) posunęło swą bezczelność do straszenia Polski procesami, gdy polskie władze odważą się złagodzić bankowe bezprawie. Dziś nieopłacane przez bankierów, poważne ośrodki analiz ekonomicznych precyzyjnie dostrzegają ogromne zagrożenie dla finansów państwa, jakim jest „bomba frankowa”, docenią rozbrojenie jej przez odzyskujący podmiotowość polski parlament i wspierać będą ten ozdrowieńczy dla polskiej gospodarki proces.

Najnowsze wpisy