rekin łolstrit
/ 83.28.255.* / 2016-03-28 14:03
Naczytał się ksiądz Friedmanna i Korwina, Ja wolę Jezusa: Coście uczynili jednemu z najmniejszych..., .....Przypowieść o nędzarzu i bogaczu, który już za życia odebrał swą nagrodę i o młodziencu, ktory zachowywał naukę i pytał Jezusa co , ma czynić aby być zbawionym a Ten mu powiedział, że brakuje mu jednego, idź rozdaj ubogim swój majątek. A młodzieniec odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadlosci. Itp. Itd. Generalnie, to o biznesie ksiądz niestety TYLKO słyszał, ale nigdy nie robił. Bo zyski proszę księdza są prywatne, a straty, upadłych są już uspołeczniane. Vide Banksterzy