asasasa
/ 195.128.115.* / 2016-03-28 10:26
Czytam i nie wierzę, że takie kwestie wypowiada ksiądz. To, że się jest oddelegowanym jako duszpasterz ludzi biznesu nie upoważnia, żeby przejmować myślenie biznesmesów ale, żeby kształtować ich sumienia. Myślę, że w rozumowaniu księdza zauważyć można taki XIX-wieczny drapieżny kapitalizm, gdzie nie ma żadnych norm, a o wszystkim decyduje rynek i wygrywa ten, kto jest silniejszy. Jestem daleki od popierania socjalizmu czy tym bardziej komunizmu, ale to co tu czytam, to w głowie mi się nie mieści. Zastanawiam się też, czy ksiądz ten nie powinien się zastanowić nad tym, czy on sam dobry "zawód" wybrał.