A dlaczego problemu nie nazwać zgodnie z prawdą?Polacy zostali oszukani i okradzeni.Co na to wymiar sprawiedliwości?Tutaj powinna się ta kradzież zakończyć.Więc zróbmy to.W polskiej mafii prokuratorsko-sądowniczej nie uda się,ale w Strasburgu na pewno.

Prawda jest taka, ze jak się nie wećmie samodzielnie za swoje oszczędzanie to nic z tego nie wyjdzie. Ja zdecydowałam się na systematyczne oszczędzanie na lokatach w getin banku. co dwa miesiące staram się coś na nie włożyć więc mam nadzieję że w razie czego zabezpiecznei będę miała

a jedynie opłata dla zarządzających za gwarancje zachowania kapitału, kapitał może mieć 10% ludzi w danej populacji a reszta pracuje dla zachowania tego kapitału, gdyby kapitał był powszechny to nie było by go gdzie zainwestować bo byłby przesyt kapitału a co za tym idzie totalna dewaluacja, po za tym ludzie z kapitałem sami nie chcieli by pracować więc w Europie pracowali by Chińczycy, byliby żołnierzami, policją itd skończyło by się to przejęciem kapitału przez tych co go mieli by bronić, ktoś powie że OFE to nie powszechny kapitał to ja mu powiem, że OFE to miał być wstęp do powszechnego kapitału, gdyż wszyscy pracujący mieli do niego należeć, już się okazało, że powszechny kapitał to bzdura, gdyż szefowie OFE oświadczyli, że mogą renty kapitałowe wypłacać przez 10 lat a potem koniec kapitału nie ma, takie są realia, emerytury może zapewnić w formie zapomóg wypłacanych po czasie aktywności zawodowej jedynie dobrze prosperująca gospodarka jeśli ktoś w to nie wierzy to niech idzie na na wiec 10 każdego miesiąca i tam sobie pokrzyczy

Z cyklu: jak Bagsika olśniło.

Ja bym dołożył do listy winnych komentatorów pseudoekonomicznych którzy tworza aferalną atmosferę wokół OFE.
Dla każedgo ekonomisty (nie mówię o pseudoekonomistach) jest jasne że nie ma tu żadnej afery.
I dobrze by było żeby wypowiadali się ekonomiści którzy mają pojęcie o sprawie i nie robili wody z mózgu zwykłym ludziom.

Buzek i Balcerowicz jej nie krytykują, a Lech Kaczyński nie żyje.

Krytycy, to raczej artyści niż państwowcy. Trudno Fedak, Millera, Marcinkiewicza czy Kaczyńskiego uznać za państwowca.