Faber
/ 89.231.104.* / 2009-10-10 11:08
Co każdy Obywatel III R. P. wiedzieć powinien przed udaniem
się o pomoc do polskiego sądu.
Ten tekst napisałem ku przestrodze biednych Obywateli i innych zainteresowanych, żeby wiedzieli jak na prawdę wygląda sądowo-adwokacka rzeczywistość w III R. P.
Przedstawiony materiał dotyczy spraw w sądach cywilnych i gospodarczych, pierwszej i drugiej instancji, z którego jednoznacznie wynika, że biedny obywatel (zwolniony z opłaty sądowej na podstawie prawa ubogich) obligatoryjnie przegrywa wniesioną sprawę.
W 40 sprawach gospodarczych, opłaconych, wszystkie wyroki w pierwszej instancji otrzymałem pozytywne (sprawiedliwe), następnych 13 odbyło się w sądach cywilnych i gospodarczych, w których byłem zwolnionych z opłaty sądowej, to wszystkie wyroki otrzymałem negatywne. Również zaistniałe fakty w postaci; nie rozpatrzenia merytorycznego żadnej z 13 rewizji i bezprawnego zamknięcia wszystkich spraw, w 6 sprawach przeciwnicy procesowi w części uznali swoje długi finansowe a pomimo tego to
w żadnej sentencji wyroku sąd uznania tych długów nie uwzględnił, 6 adwokatów z urzędu tak współpracowało z sądem, że w szybkim tempie te sprawy przegrałem, również odmowa ministerstwa mojej prośbie (jako bezzasadnej) o sprawdzenie w jakimś sądzie, ile w danym roku było spraw zwolnionych z opłaty sądowej, oraz ile z nich wygrało lub przegrało sprawę, jak i telewizyjna wypowiedź przewodniczącej sądu gospodarczego ze Świdnicy, oraz kilkadziesiąt spraw członków różnych stowarzyszeń i zwykłych obywateli skarżących się na bezprawne przegrywanie spraw, stanowi niepodważalny dowód prawdziwości mojego twierdzenia; o obligatoryjnym przegrywaniu spraw sądowych przez biednych obywateli
O prawdziwość tego twierdzenia niech świadczy, całkowite świadome milczenie przez autorów otrzymanych pism, którymi są; prezydent, premier, parlamentarzyści (poprzedniej kadencji), 4 ministrów sprawiedliwości, ich pracownicy, media, organizacje i stowarzysze-nia mające w swych statutach treści o pomocy poszkodowanym. Wszędzie tam obowiązuje milczenie w omawianym temacie, ponieważ wszędzie tam „pracują” „prawnicy”, którzy kontrolują wszystko, co jest z prawem związane. Jest to ewidentny przykład cenzury prewencyjnej stosowanej nie tylko w mediach.
Wszystko to, co powyżej napisałem świadczy o tym, iż zmowa prawników polskich
(i to w różnych instytucjach) o obligatoryjnym przegrywaniu spraw przez biednego obywatela i milczeniu na ten temat, jest obowiązującym faktem.
Realizacja tej wytycznej ministerstwa, wygląda w następujący sposób; w pierwszej instancji, sędzia jak i adwokat z urzędu, od początku wiedzą, że biedny obywatel musi przegrać sprawę, a sąd drugiej instancji nie będzie rozpatrywał (w rewizji lub apelacji) stawianych zarzutów sądowi pierwszej instancji, jedynie za wszelką cenę będzie dążyć do zamknięcia sprawy. Więc obaj, (realizując wytyczną) w stosowaniu bezprawia nie mają żadnych ograniczeń i zahamowań. W moich 13 sprawach naliczyłem ponad 100 (sto) bezprawnych faktów łamania prawa przez sędziego i adwokata.
Dla tego powinien być to pierwszy i najważniejszy temat do publicznego ujawnienia,
i wyeliminowania ze społeczeństwa i sądownictwa. To twierdzenie zostało szerzej udowodnione w moich pismach p.t. „Ultimatum III i IV”, z którymi można zapoznać
się na mojej stronie internetowej – www.faberprawo.friko.pl.
W te patologiczno-zbrodnicze działania konsorcjum prawniczego również wpisują się bezprawne postępowania i ustanowienie przez nich przepisów utrudniających a często uniemożliwiających poszkodowanym obywatelom zaskarżenie (poddanie kontroli instancyjnej) nie sprawiedliwych decyzji.
Bezprawne postępowanie sędziów i adwokatów występuje m.in. w tematach;
1/ Sąd poprzez nie ujecie w uzasadnieniu wyroku najistotniejszych kwestii, które dotyczą np.; ustalenia faktów, które sąd uznał za udowodnione, braku dowodów, na których sąd oparł swój wyrok, braku wyszczególnienia przyczyn, dla których dowodom powoda sąd odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, jak również sąd nie podaje podstawy prawnej wyroku, wraz z przytoczeniem przepisów prawa, czyli uzasadnienie nie spełnia wymogów art.328 § 2 k.p.c.
To w znacznym stopniu utrudnia, a nawet uniemożliwia napisanie rewizji lub apelacji.
2/ Jeżeli nawet po przegraniu sprawy w pierwszej instancji biednemu powodowi uda się na czas napisać i złożyć rewizję, to nigdy nie zostanie ona merytorycznie rozpatrzona. Wówczas przy pomocy różnych bezprawnych działań sędzia sprawę zamyka.
3/ Adwokat z urzędu z pełną świadomością i premedytacją tak współpracuje z sądem (rozumieją się bez słów) żeby doprowadzić do przegranej klienta.
Za to zostaje sowicie wynagrodzony.
Takie postępowanie adwokata jest pogwałceniem § 6, 7, 8 i 14 „Zbioru zasad etyki adwokackiej i godności zawodu” uchwalone przez Naczelną Radę Adwokacką.
4/ Przymus adwokacko-radcowski obowiązujący poszkodowanego, przy wystąpieniu do Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego, w związku