Forum Forum dla firmKadry

Kto zarabia najlepiej w Polsce

Kto zarabia najlepiej w Polsce

Money.pl / 2008-07-03 07:46
Komentarze do wiadomości: Kto zarabia najlepiej w Polsce.
Wyświetlaj:
Pilsener / 2008-07-03 13:25 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Na czele największe pasożyty - górnicy. W dodatku wciąż im mało, ciągle wyciagają te brudne, chamskie łapy po pieniądze nas wszystkich. Banda nierobów i zadymiarzy, zakała narodu, wrzód na d.. kraju. Ktoś policzył, ilu ludzi w tym kraju żyje z pracy innych? Żeby oni byli chociaż wdzięczni, że ja na nich pracuję - ale gdzie tam! Należy im się, jaśniepaniskom. Co ciekawe, socjaliści taki system nazywają "sprawiedliwością społeczną". Faktycznie to sprawiedliwe, żebym podzielił się emeryturą z rolnikiem, bo on przecież nie może płacić ZUS'u tak jak wszyscy - to byłby wyzysk

6 milionów polaków nie płaci podatku dochodowego, natomiast pracuje tylko nieco ponad 50% zdolnych do pracy - czyli frajerów jeszcze sporo. W polsce pracownik jest nikim, zwykłym frajerem co pracuje na innych a dostaje w zamian ochłap.
gsk / 83.238.83.* / 2012-08-17 23:10
Po pierwsze czy ty ogólnie byłeś kiedykolwiek na kopalni aby powierzchownie oceniać prace górnika pracujesz na powierzchni jak zwykły obywatel ,natomiast górnik codziennie zmaga się z życiem polecam ci tylko raz zjechac na pareset metrów wgłąb ziemi wtedy zmienisz zdanie , naprawde niechodzi o to aby ci wygarnąć spójrz na to z perspektywy górnika nie jest tam wesoło uwierz..
marcell7 / 2008-07-03 16:52 / portfel
No to wypowie się „młody” Górnik. Skończone studia z tytułem mgr inż. Pracujący na dole jako elektryk maszyn górniczych. W grudniu moja pensja „na rękę” to 1921,57. A pracuje w KGHM-ie, który wygenerował sporo (jakieś 3mld zysku do budżetu państwa), więc proszę nie mówić, że ktoś pracuje na mnie. Bo to dzięki firmom które „coś wytwarzają” generujemy PKB a nie dzięki budżetówce. A co do warunków pracy to lepiej nie mówić, choć niektórzy jak ja lubią, kiedy nie jest łatwo. Tak tak, zraz pojawią się głosy o tzw. Lewej kasie tj. 13, 14 pensji ( o zgrozo jest 14 a 13 nie istnieje), czy Barbórce, doliczywszy wszystkie wpływy na ROR i podzieleniu przez 12 w 2007 roku moja średnia pensja to 2314,56. Łącznie zrobione 28 dniówki świąteczne. I nie mam żadnej kasy pod stołem niestety ;-) POZDROWNIA dla teoretyków. PS: podwyżka, którą „wywalczyliśmy” w tym roku to 150zł brutto.
WPRK / 62.69.200.* / 2008-07-04 09:57
Ale koszyu Twojej pensji to 3000zl. Tego nie rozumiesz, ze dostajesz netto. Poczytaj o kosztach pracy i skladkach na ZUS placonych za pracownika z pensji brutto i przez pracodawce za Ciebie.
marcell7 / 2008-07-04 10:43 / portfel
Oczywiście koszty to 3000zł, racja ale 6,5k zł, to tylko dzięki olbrzymiej ilości papierowych stanowisk nadsztygaskich od spraw niepotrzebnych. i śmieszne są wyliczenia o pensjach bo conajmniej 90% górników niezarabia netto więcej jak 3500zł ( nawet z 20letnim starzem ).
Pilsener / 2008-07-04 09:02 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Średnia płaca w KGHM to około 7500 - z czegoś ona wynika. A zysk mają dzięki rekordowym cenom miedzi (kiedy ceny surowców były niskie oczywiście KGHM doił budżet a podatnicy dopłacali do eksportu) i cłom zaporowym na rynek polski oraz UE, przez to firmy prywatne (jak np. Halex) importujące tańsze surowce splajtowały. Koszt wydobycia tony miedzi jest jednym z najwyższych na świecie. Gdyby nie socjalistyczny parasol już dawno konkurencja zjadłaby KGHM - to kolos na glinianych nogach a kolejne zarządy są marionetkami w rękach polityków i 10 związków zawodowych, na które spółka wydaje co roku 8 milionów. Konkurencja rośnie w siłę, a KGHM stoi w miejscu - po zliberalizowaniu rynku surowców KGHM przestanie być spółką liczącą się w branży.
marcell7 / 2008-07-04 10:53 / portfel
Panie Pilsener, owszem koszty przekraczają 50% ceny tony miedzi. Przede wszystkim dzięki błędnym decyzjom kadrowym, za dużo firm zewnętrznych świadczących usługi za mało ludzi własnych, zbyt wielkie rozdmuchane stado dozoru etc. zgadzam się, że KGHM może być lepiej zarządzany a nawet powinien być lepiej zarządzany. Lecz nie spór o to, lecz o błędne wyliczanie danych, jak ktoś już tu słusznie zauważył średnia pensja liczona z prezesem itd. jest błędem, po to matematyka wymyśliła między innymi medianę. A proszę nie winić nikogo za koniunkturę na miedź, ona jest i będzie tym bardziej, że KGHM ma mizerną konkurencje światową, jak na przykład Chile z „prawie” domową wojną. A surowiec ten zaś jest niezastąpiona w wielu branżach, od rur po zaawansowane technologie elektroniczne itd. POZDRAWIAM
jaś / 195.136.179.* / 2008-07-04 21:37
co tu dużo mówić, pilsener nie ma zielonego pojęcia o czym mówi, bo nigdy nawet kopalni nie widział. Ja podobnie jak marcell jestem młodym górnikiem, tyle że w zg węgla kamiennego, też mam wykształcenie wyższe i o zarobkach jak marcell to mogę tylko pomarzyć :(
zgadnij / 2008-07-03 14:33 / portfel
Ostro, ale z czescia powyzszej opinii musze sie zdecydowanie zgodzic...

Aha... nauczycieli koniecznie na pomostowki! ;)
Pilsener / 2008-07-03 14:57 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
I nie zapominajmy o stroicielach instrumentów muzycznych. Kiedyś grałem w kapeli heavy-metalowej, głupio zrobiłem, że odszedłem. Miałbym wcześniejszą emeryturę za strojenie głupich min na bandżo.
marioqe / 2008-07-03 13:14 / portfel
Warto podać średnie zarobki nauczycieli :) tutaj bym dał ok. 1400 zł. Moim zdaniem to i tak jest zawyżone :)
A co do reszty, to ciekawe dane, tylko zastanawiam się, jakiego państwa dotyczą?? Bo chyba nie o Polskę tutaj chodzi :P
Chyba rybak / 195.116.0.* / 2008-07-03 13:02
Rybactwie ????? To jest taka branża ?
Zawsze to było rybołówstwo !!!!!!!!!!
nicholai / 2008-07-03 18:29 / portfel
z tego co sie orientuje to rybactwo zajmuje sie hodowla ryb, a rybolostwo polawianiem ryb na otwartych wodach
zubr0 / 88.199.26.* / 2008-07-04 12:00

2008-07-03 18:29:09 | *.*.*.* | nicholai

z tego co sie orientuje to rybactwo zajmuje sie hodowla ryb, a rybolostwo polawianiem ryb na
otwartych wodach

dokładnie... widać poziom niektórych przedmówców
zgadnij / 2008-07-03 12:23 / portfel
Mnie najbardziej zastanawiaja te zarobki urzedasow panstwowych.
Majac na uwadze poziom ich wyksztalcenia i wiedzy merytorycznej... delikatnie za wysoka jest ta srednia (4700zl).
Biorac pod uwage inne dane z tego raportu, jest to prawie o 1000zl wiecej niz srednia na rynku!
A kto za to placi?!
Racjonalista123 / 87.205.241.* / 2008-07-03 09:49
Takie raporty są obarczone ryzykiem dużego błędu.
Po 1 dlatego, że podaje się średnią arytmetyczną czyli od robotnika, który pracuje za 1500 PLN do prezesa inkasującego 400 tys PLN miesięcznie. Rezultat: wynik jest całkowicie niemiarodajny i słusznie moi poprzednicy pomstowali na jego duże oderwanie od rzeczywistości. Bardziej miarodajne byłoby np. obliczenie mediany płac czyli wybranie środkowej wartości spośród wszystkich tych od najniższych do najwyższych. I wtedy można byłoby dyskutować.
A po 2: szara strefa w PL wytwarza ok. 30% PKB. Zatem ustalenie realnego poziomu średniej płacy to wróżenie z fusów tak naprawdę. Ot chociażby kwestia tych napiwków, 2-3 krotność średniej pensji. Przecież to wypacza i zniekształca całą tą mozolną pracę ludzi, którzy ten raport o płacach wysmarowali. Zatem trzeba do takich i innych raportów podchodzić z dużą dozą ostrożności. A najlepiej zasiegać inf. u źródła: zapytać sie znajomego ile płacą u niego w firmie, albo majstra, albo budowlańca ile daje mu miesięcznie szef, niżz czytać raporty o średnich płacach, które tylko mącą w głowie.
luis / 83.16.0.* / 2008-07-04 09:57
Jeśli sądzisz że szeregowy robotnik byłby w stanie zarządzać spółka to gratuluje poczucia humoru kolektywistyczny socjaluchu. W zdrowym państwie są rządzący i rządzeni . Poczytaj Platona .
maa / 2008-07-03 10:51 / Tysiącznik na forum
To ten Napoleon - Racjonalista wie, że istnieje mediana!? No, no...

A tak do wiadomości - mediana nie musi być lepszą estymatą od średniej arytmetycznej. Stosuje się ją, gdy rozkład wartości jest niesymetryczny, ale w zbiorze wartości nie ma elementów bardzo "ostających" - czyli gdy histogram przypomina zdeformowaną krzywą Gaussa. Na wartość mediany nie będzie miała grupa 10 ludzi zarabiających np 1000x więcej niż średnia arytmetyczna. Czyli tyle ile 10000 'normalnie" zarabiających. Czy to dobrze?
-----
Natomiast wiadomości "od szwagra", na których proponuje oprzeć się nasz Napoleon, nie powinny być zbierane. Nie spełniają żadnych kryteriów obiektywności zbierania próbek z populacji.
Dla zarobków lepsza estymatą bywa średnia ucinana, lub średnia winsorowska. Wszystko zależy od rozkładu wartości...
Racjonalista123 / 87.205.39.* / 2008-07-03 16:17
Nie widzę potrzeby aby w fimie gdzie jest zatrudnionych 50 osób (i 48 z nich zarabia 1500 pln, a dwóch odpowiednio 60 tys i 350 tys pln) liczyć średnią płacę poprzez wrzucanie do jednego wora wszystkich płac i wyciąganie z tego wniosku, ze średnia płaca w tej fimie to 9640 pln, bo to kłóci się z elementarnym rozsądkiem i może rozzłościć/rozzuchwalić pracowników, ogólnie zrujnować/podkopać morale pracowników. Lepiej raczej powiedzieć , że w tej firmie średnio zarabia się 1500, bo 96% pracowników tyle zarabia.

Dotarło, antyNapoleonie?
Racjonalista123 / 87.205.39.* / 2008-07-03 16:16
Nie widzę potrzeby aby w fimie gdzie jest zatrudnionych 50 osób (i 48 z nich zarabia 1500 pln, a dwóch odpowiednio 60 tys i 350 tys pln) liczyć średnią płacę poprzez wrzucanie do jednego wora wszystkich płac i wyciąganie z tego wniosku, ze średnia płaca w tej fimie to 9640 pln, bo to kłóci się z elementarnym rozsądkiem i może rozzłościć/rozzuchwalić pracowników, ogólnie zrujnować/podkopać morale pracowników. Lepiej raczej powiedzieć , że w tej firmie średnio zarabia się 1500, bo 96% pracowników tyle zarabia.
Dotarło antyNapoleonie?
Racjonalista123 / 87.205.241.* / 2008-07-03 09:55
Gazeta Wyborcza publikuje zdaje się raz na rok raport płac, w którym metodą dyskretnego i anonimowego zasięgania inf. u źródła tworzy siatkę płac: od najniższej do najwyższej. I to są już jakies w miarę obiektywne fakty, a nie to co tutaj zostało podane.
asdsd / 194.1.153.* / 2008-07-03 17:09
gazeta wyborcza i fakty ... ciekawe ;)
gest kozakiewicza / 79.188.238.* / 2008-07-03 09:35
to chyba pióro jakiegoś doradcy tuskowego albo z Rodziny Gazety Wyborczej, same kłamstwa i półprawdy.
W Warszawie pojawiły się renifery bo biegun północny sie stopił.
Evson / 81.168.172.* / 2008-07-03 09:27
Nie wiem skąd te dane ,ale bardzo oderwane od rzeczywistości,zwłaszcza na prowincji.Nie ma jakoś mowy o tym ze wiele ludzi naprawde przacuje za najnizsze wynagrodzenie lub niewiele wyzsze w zakladach przemyslowych.
specjalista 1,8 / 217.98.20.* / 2008-07-03 09:24
A z jakiego kraju te dane bo u nas w Polsce jeszcze dluuuuuuuuuuuuuuuugggggggggggoooooooooooo
takie nie beda.
Hehehehehe pracownik szeregowy 2,5 tys hihihihihihi specjalista 4,2 tys rechrechrech ale sie ubawilem.
..-oo3d / 83.17.193.* / 2008-07-03 09:17
bełkot. W Warszawie, w dobrej knajpie kelner zarabia 1000 zł podstawy PLUS 2500-4000 tysiecy napiwków. łacznie ma jakies 3500 nieopodatkowanych złotóweczek, wspaniałą praca. Barmani w dobrych klubach (ale tych jest mało, dobrych knajp - mnóstwo) zarabiają 8000-10000. Autor bazuje na oficjalnych raportach. NIKT w Warszawie nie pracowałby za 2000 zł brutto w knajpie, nie ma takiej mozliwosci, chyba ze jest to jakis bar mleczny.
górnik / 89.107.158.* / 2008-07-03 08:09
Ciekawe skąd te wiadomości bo jakieś są mało prawdziwe. Jestem górnikiem i nigdy w życiu na swoim pasku nie widziałem takiej kwoty. Może jak ktoś taką publikacje robi to niech nie pisze co mu ślina na język przyniesie tylko sprawdzi. Bo chyba teraz musiałbym się zwrócić do pana Autora o comiesięczne uzupełnienie moich dochodów o kwotę 4500.
przedsiebiorca1 / 79.187.151.* / 2008-07-03 12:45
chłopie zarabiasz 2000zł pod ziemią????? idź do pracy byle gdzie indziej dostaniesz drugie tyle, przecież śląskie to brak bezrobocia. U nas studenciaki dostają po 2000 (dolnośląskie), a do Piaseczna z Radomia jeździ darmowy autobus jakby kto chciał pracowaćza 2000-3000koła w tamtejszych fabryjach i w Auchanie na kasie, ale też nikt nie chce - także..... wolne żarty.
P.S.
Strasznie chciałbym zatrudnić sprzedawców za te kwoty jakie są podane w raporcie (to tak przekornie), bo jakoś za wyższe proponowane nawet im się na rozmowy rekrutacyjne przychodzić nie chce!!!
przedsiębiorca2 / 83.4.33.* / 2008-07-04 07:15
To też masz z*********, po takich raportach jak ten ludzie na rozmowach kwalifikacyjnych mówią mi, że chcieliby zarabiać tak ok. 3000-4000 zl. na start (dodam, iż często brakuje im kwalifikacji na stanowisko o które się ubiegają!) doliczyć teraz do tego ZUS-y i podatki.... śmiesznie, w wielu branżach tak opłacany pracownik nie wygeneruje takiego zysku, aby taką pensję dostać ... no i oczywiście nadgodziny nie wchodzą w grę mimo, iż są oczywiście płatne i dodatkowo premiowane ("bo każdy ma swoje życie prywatne"). Z drugiej strony podwyższyć ceny tak, aby starczyło na takie pensje = bankructwo, bo nikt by tyle nie zapłacił.
sdgg / 195.140.236.* / 2008-07-03 09:31
hehe bo oni liczą wynagrodzenie w górnictwie:

- 100 pracowników po 3000 brutto = 300 000
- 1 prezes 300 000 = 300 000

CZYLI Średnia = 600 000 zł / 101 szt = 6000 zł/łeba
Martwi mnie to że mój przykład to nie dokońca żart i dotyczy to wlaśnie kopalni węgla, KGHM, banków itd....
antyPiSuar1 / 198.155.189.* / 2008-07-03 14:25
Do sdgg: W każdej branży są prezesi więc wyn kiki i tak są porównywalne. Prawda jest taka, że w Polsce są 2 pasożyty górnik i rolnik. Czy to jakieś gatunki ginące, że musimy je chronić? A może warto żeby wyginęły? Może warto pójśćć do szkoły, inżynierem zostać i stanowić siłę intelektuaolną państwa i tworzyć nowoczesny model społeczneństwa czyli opartego na technologii a nie na sile mięśni...
l;ukas / 77.253.103.* / 2008-07-04 08:22
Popieram. Najwieksze pasozyty w Polsce to na piewrszym miejscu górnicy, na drugim rolnicy, na trzecim miejscu wymieniłbym tez przerost zatrudnienia we wszystkich urzędach państwowych. Podczas gdy bezrobocie spadło zatrudnienie w Urzędach Pracy wzrosło! Niestety górnik ze Sląska i każdy rolnik musi zrozumieć że naród dokłada do jego zarobków!!! Pora z tym skończyc!!!I na to głównie chyba chciał zwrócic uwage autor artykułu.
Dziekuję
pepefromchorzow / 195.238.228.* / 2008-07-03 08:30
To jest średnia miesięczna brutto z wszystkich Waszych dochodów - 13, 14 pensji, Barbórek, premii, ekwiwalentów itp. i jest prawdziwa bo mam kolegę "HAJERA" i wiem jak sobie żyje z 2 dzieci i żoną w domku. A ile chciałbyć zarabiać za "kopanie w ziemi"?
Ci co kopią rowy w 30 stopniowym upale zarabiają 4x mniej i nie strajkują!!!
olekk / 217.17.46.* / 2008-07-03 11:24
Kolego obecnie są przyjęcia na kopalnie więc spróbuj, posmakuj "kopania w ziemi" za 6400 średnio miesięcznie... sdgg ma racje... średnia arytmetyczna nie jest miarodajnym wskaźnikiem...

Poważny portal wypisuje takie bzdety...wynika, że

Mamy chyba długo oczekiwany cud Tuska i drugą Irlandie - szkoda że wirtualny ;((
Matrick / 2008-07-03 10:23

Ci co kopią rowy w 30 stopniowym upale zarabiają 4x mniej i nie strajkują!!!

Ale ich nic nie przysypie, nic nie wybuchnie, a ich praca nie przyniesie aż takich korzyści dla przemysłu, państwa, społeczeństwa. Mój ojciec po 20 latach na kopalni zarabia ok. 2000zł nie wiem skąd oni wytrzaśli taką sumę bo wg. mnie ten prezes w biurze to żaden górnik!
nie lubie sponsorowac bezrobotnych / 217.153.177.* / 2008-07-03 11:35
'a ich praca nie przyniesie aż takich korzyści
dla przemysłu, państwa, społeczeństwa' ;)
raf73 / 89.171.138.* / 2008-07-03 16:44
Jakie korzyści przynosi górnictwo dla przemysłu, państwa i społeczeństwa? Myślałem, że kopalnie istnieją tylko po to, żeby ukrywać bezrobocie wśród górników i unikać demonstracji pod Sejmem.
an1 / 83.4.33.* / 2008-07-04 07:23
a ja ciągle słyszę, że kopalnie są nierentowne i przynoszą straty polskiej gospodarce, bo konieczne są ciągłe dotacje na i rzecz, itp. PRYWATYZOWAć! PRYWATYZOWAć! I JESZCZE RAZ PRYWATYZOWAć!
1 2 3
na koniec starsze

Najnowsze wpisy