Opłata za zarządzanie nie powinna mieć żadnego wpływu na wybór funduszu. Tak samo jak przywiązywanie się do jednego TFI.
Wybór jednego TFI można porównać do podpisania lojalki z jednym z banków, że lokatę roczną będziemy co rok odnawiać właśnie w tym banku.
Fundusze mają swoje lepsze i gorsze lata i miesiące.
Proszę rozważyć np. inwestowanie w mBanku i Multibanku - gdzie wszystkie wymienione TFI są dostępne (w mBanku dwa, w MultiBanku też dwa).
Poza tym każdy fundusz to osobna "firma". Osobni zarządzający. Dobre wyniki np. Noble Akcji nie oznaczają, że również Noble Obligacji będzie dobrze zarabiał.
Szanse na zysk w funduszu są bezpośrednio związane z tym jaki to rodzaj funduszu. W najprostszych słowach - fundusz akcyjny będzie zarabiał gdy będą zarabiały giełdy. Gdy giełda traci - fundusz akcji musi tracić ponieważ musi inwestować w
akcje (sam się do tego zmusił w statucie).
Stąd funduszami po prostu warto zarządzać. Gdy ktoś (nierzadko) stracił w roku 2008 w funduszu akcji np. 50% nie może mieć pretensji do funduszu - gdyż fundusz (co prawda nie jasno i niezrozumiałym powszechnie językiem) w statucie informuje w jaki sposób będzie inwestował nasze pieniądze.
I tak dla przestrogi: po stracie 50% aby wyjść na zero w funduszu akcji potrzeba 100%. A na to czasami fundusze akcji potrzebują ponad 10 lat...