witam serdecznie
pochodzę z przedziwnego miasta jakim jest Wałbrzych (ten od biedaszybów, filmu "sztuczki" i ostatniej afery z bezprawnym zajmowaniem pustostanów).
Rok temu zakupiłem od miasta prawo do wieczystego uzytwkowania gruntu i malutkiej działce bo ok 16m2 w celu wybudowania tam pawilonu handlowego. Sprawa ciągnie się juz 2 rok bo kupcy w tego targowiska bezustannie utrudniaja mi proces uzyskania decyzji o rodzaju zabudowy. Proszę o pomoc i wyjaśnienie czy ludzie którzy prawnie są moimi sądsiadami z uwagi na to że działka przylega do częsci wspólnych moga oprotestować budowe atgumentem "nie bo nie" lub takim ze im konkurencja wzrosnie?
pozdrawiam
Rafał