Chcę kupić mieszkanie za ciężko zarobione, zaoszczędzone pieniądze (10lat)
+ hipoteka. Pośrednik chce 2-3% od transakcji. Dużo czy mało? Ma ktoś jakieś doświadczenia, kupować na własną rękę czy zlecić robotę pośrednikowi? Druga sprawa, że do miejsca zakupu nieruchomości mam 60 km.
Dziękuję za wszelkie uwagi.