Nikt nie będzie drukował Chf. Mierzi mnie myślenie że Szwajcaria działa na tych samych zasadach co większość europejskich gospodarek. Szwajcaria ze swoimi rezerwami i pozycją na świecie sama kreuje wartość swojego pieniądza i jest to jej jedyną siłą. Dla nich dodruk pieniądza jest jednoznaczny z utratą wiarygodności. Szwajcaria wielokrotnie traciła wiarygodność to po cichu przyjmując nazistowskie, ale także niektóre amerykańskie( izraelskie) depozyty, po jakichś dyktatorów czy unikających podatków krezusów świata sporu, rozrywki,bussinesu etc... Nigdy nie grała swoją kartą, nigdy nie stawiała swojej wartości jako gwarancji depozytu, a wygląda że teraz doradcy i spekulanci nam to sugeruja. Nie wie co to przyniesie, ale wiem że coś się zmienia i zobaczyny jak to odbierze rynek.

dopiero analitycy mówili,ze 4,20. wiedza tyle, co mój kot, który losuje co poniedziałek kurs

Sytuacja z frankiem i interwencja SBP była oczywista. Przy tak drogim franku w stosunku do reszty walut cały eksport Szwajcarii stoi i kwiczy. Po tym jak EBC ma zamiar pompować 60mld miesiecznie w gospodarkę, spadek chf na parze chf/eur nie będzie już tak spektakularny, ale konsekwnetnie obstawiam w niedalekiej przyszłości 3,6-3,8pln/chf

Ci sami analitycy ktorzy jeszcz kilka tygodni temu twierdzili ze na zejscie franka do 4zl poczkeamy 3-6 miesiecy?

Czytam te brednie i zastanawiam się dlaczego chce mi się to czytać....?? ........... A już wiem :), bo moja analiza analityczno-badawczo-techniczna była lepsza niż te bankowe za 20 tyś/mies! Mianowicie: Wywróżyłem z fusów po wypitej kawie i kości kurczaka obiadowego, że frank spadnie poniżej 4 zł. Rozumiem że należy mi się sowite wynagrodzenie za to pod warunkiem że udowodnię swoją rację!! Kości mam rzucić mogę raz jeszcze, fusy zdobędę bo pijam kawę co rano - Prezesie BANKU zatrudnij mnie będziesz miał wiarygodniejsze dane!!!

silna presja deprecjacji na aprecjacje i nieustanne parcie na szkło analityków dały mocny sygnał inwestorom do zakupów na parze euro- dolar i dolar euro,a to zaś odbiło się głośnym echem na giełdzie w Chinach ,otarło się o Tokio przeleciało przez Toronto rykoszetem zahaczyło o Moskwę i oparło się o mocne fundamenty gospodarki polskiej .......blebleble ...resztę wywróżę jak zrobię sobie nowa herbatkę ...

Proponuję poczytać tu: http://firma.money.pl/press-room/artykuly/prognoza-money-pl-w-2015-roku-euro-dolar-i,87,0,1688663.html

Pan Kiepas 2 stycznia:
Jeszcze większego umocnienia złotego możemy być świadkami w relacji do szwajcarskiego franka. Oczekujemy bowiem spadku notowań CHF/PLN na koniec 2015 roku od 3,28-3,33 zł.

Pan Kiepas dziś:
Kiepas uważa zatem, że para euro/frank będzie szukać stabilizacji, a kurs 1,05 raczej się nie utrzyma. Prawdopodobne jest natomiast utrzymywanie się pary kursu frank/złoty w okolicach 4 złotych, np. na obecnym poziomie.

analitycy - tfu, na psu budę
nie ma to jak siekać grubą sałatę za fantasmagorie co dzień inne