Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Kurs franka uderza w gospodarkę. Związki zawodowe reagują

Kurs franka uderza w gospodarkę. Związki zawodowe reagują

Wyświetlaj:
jhook / 91.194.145.* / 2015-06-11 15:17
Widzę, że same bankowe trole tu się wypowiadają. Ciekawe ile wam płacą. Zatem powiedzmy prawdę. Żaden frankowicz nie zobowiązywł się, że odda x franków. Trzeba poczytać umowę. Jest wyraźnie napisane, że bank pożycza ileś tam złotych!!!!! a nie franków. Zgodnie z polskim prawem bankowym bank nie może żądać zwrotu większej sumy niż pożyczył (jako kapitał, nie dotyczy to odsetek). Zatem umowy te już na samym początku były niezgodnie z polskim prawem bankowym i banki o tym wiedziały. Przerzucanie teraz odpowiedzialności na klientów jest zwykłym chamstwem, bo za oferowany towar odpowiada sprzedawca, a nie kupujący. Jak ktoś kupuje samochód, to nie musi kończyć politechniki tylko czyta opinie i idzie do salonu, by być kompetentnie obsłużonym. Tymczasem jakie były opinie? PiS twierdził wówczas, że kredytu frankowe, to dobrodziejstwo. KNF milczała (obudziła się, gdy było już za późno), a "niezależni" fachowcy jak np. Petru wręcz zachęcali do brania kredytów we frankach. Jeszcze w 2008 r. Petru publicznie się wypowiadał, że kredyty frankowe są ok. i nawet sam taki wziął. Zaraz potem przewalutował go na złotówki, ale o tym już nie powiedział. Widzicie zatem gdzie się ukrył ten szwindel? Ano właśnie w bankach i właśnie po to powstała "Nowoczesnapl", żeby banki chronić. Dlatego Petru odwraca uwagę od banków i pieprzy coś o JOW-ach, przywilejach emerytalnych itp. Ponadto banksterzy skutecznie skłócają "frankowiczów" ze "złotówkowcami", chociaż banki równo łupią i jednych i drugich. O frankach była mowa powyżej, a co do złotówek to popatrzcie na poziom WIBORR-u. W normalnym kraju, przy takiej stopie referencyjnej długoterminowy kredyt zabezpieczony hipotecznie byłby oprocentowany maks 6%, a ile jest u nas? No właśnie, banksterzy załatwili sobie, że mogą brać WIBORR X 4 i właśnie tyle na maksa biorą łupiąc zlotówkowców tak samo, jak frankowiczów. A teraz czekam na minusy od bankowych troli.
allicjaa / 66.249.81.* / 2015-06-09 23:14
Kurs franka spadnie chyba tylko gdy Szwajcaria ogłosi bankructwo i będzie to groźba realna. Zluzowanie kursu względem EUR wcale nie spowodowało spadku zaufania inwestorów do CHF
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
chachacha / 95.41.164.* / 2015-06-11 14:31
Nawet jak ogłoszą bankructwo to banki wyśrubują kurs CHF i będą wmawiać, że ta waluta jest warta 5zł
sensejwood / 77.114.42.* / 2015-06-05 22:35
Nie bylo frankow w kredytach "frankowych" i o tym wszyscy juz wiedza, a rzadzacy wmawiaja, ze banki straca na przewalutowaniach. jedyne co moga stracic to nienalezny zysk wynikajacy z roznicy kursow. A, ze frank nie spadnie nawet do 3,00zl, to wiadomo, bo banki-matki nie pozwola na spadek.
mirek225 / 31.61.136.* / 2015-06-08 17:30
Te kredyty były udzielane 7-10 lat temu.

Po conajmniej SIEDMIU LATACH czytania umowy, spłacania co miesiąc kredytu zauważyłeś że... tam nie ma żadnych franków. Ha, ha... śmiechu warte.

Bzdury opowiadasz! Na drogim franku banki tracą, wystarczy spojrzeć na kursy akcji banków i ich zachowanie po 15.01. i każdym wzroście franka. Chyba, że uważasz inwestorów giełdowych za idiotów.

Można też przejrzeć raporty finansowe banków- są ogólnodostępne, bo prawie wszystkie te banki są notowane na GPW. Ale do tego trzeba mieć trochę wiedzy i zaangażownia, więc prościej jest powtarzać zasłyszane bzdury swoich GURU.

I co z tego, że nie mieli franka? Nie trzeba mieć waluty, żeby się w niej rozliczać.
A to, że ty zarabiasz w złotówkach, a nie we frankach to wina bankow?
piotrbaran / 46.182.100.* / 2015-06-06 22:08
Ciesze się, ze to wiesz. Oddaj głoś na kogo trzeba to może się cośzmieni. PO nie zrobiła nic przez ten czas z tym problemem - wspierana przez banki, bierze naszą kasę jako łapówki. Frank w umowach był tylko na papierze.
Konsekwentny tosiek / 80.219.167.* / 2015-06-07 10:00
A kogo to interesuje - jak ktos zobowiazal sie do oddania X frankow to niech teraz oddaje zgodnie z umowa. Jak frank spadal i rata malala to nikt nie plakal,ze chce oddac wiecej zlotowek bo frank tylko na papierze. Analogicznie jak sobie zlotowki przewalutuje na koncie walutowym na dolary to i tak w banku leza zlotowki, a w ogole to jeszcze niech zwroca mojej babci bo trzyma dolary od poczatku swiata w banku i stracila. Inna sprawa,ze nasz rzad powinien isc pod mlotek za to,ze pozwalal bankom okradac klientow na spreadzie
Biały64886584 / 5.172.247.* / 2015-06-09 10:44
"Jak frank spadal i rata malala to nikt nie plakal," hehe, dobre sobie bo na wykresie kursu franka jakoś nie widzę tych spadków o których tak ładnie bajki nam tu opowiadasz... Od czasu jak był ogólnoświatowy krach wywołany przez Amerykanów to frank tylko rośnie... 7 lat i frank tylko w górę, i jedyne anomalie w tym ruchu wzrostowym to górki na początku 2009 roku, 2011 i teraz na początku roku, Chyba że masz nas za idiotów i próbujesz wcisnąć że korekcja kursu gdzie wartość wraca do poprzedniego stanu(sprzed tej górki) to jest obniżka? Mimo tego że cena franka nadal jest wyższa od tej z chwili zmuszenia klienta banku do wybrania tego typu kredytu?
Konsekwenty tosiek / 80.219.167.* / 2015-06-09 14:12
Nie wiem czy frank pojdzie w gore czy w dol - gdybym to wiedzial to bym rzucil prace, kupil walute i czekal. Nikt tego nie wie natomiast kazdy fraknkowicz wiedzial, ze zobowiazuje sie do oddania X frankow + odsteki (jesli chodzi o wielkosc odsetek to akurat granda, podziekujmy rzadzacym - choc wyglada to juz troche lepiej niz kiedys)
Wracajac do tematu,
Logicznie myslace dziecko obserwujac wykresy historyczne dojdzie do wniosku ze branie kredytu w walucie to ruletka, to ze dlugoterminowo relacje walut zmieniaja sie mocno to tez nie tajemnica - kiedys w Polsce za 500$ mozna bylo kupic mieszkanie. Wiekszosc frankowiczow walczyla o to zeby dostac we frankach bo rata byla mniejsza. Faktycznie czesc osob nie miala zdolnosci kredytowej zeby dostac "w zlotowkach" - nie dlatego, ze bank kogos chcial "wmanewrowac" tylko dlatego, ze oprocentowanie w we frankach bylo mniejsze wiec kogos bylo stac zeby wziasc wiecej we frankach - ktos chcial zaryzokowac zeby miec "wiekszy pokoj" to zaryzykowal - jego prawo. Banki gdyby mogly przewidziec wzrost franka to by sie po prostu zapakowaly sie w te walute nba lata.Niestety polskie spoleczenstwo nie ma edukacji finansowej (pakowanie sie walute to inaczej inaczej cash&carry - strategia inwestycyjna wysokiego ryzyka) i chetniej spedzi w niedziely w markecie pol dnia, zeby kupic tanie pare gaci zamiast przeczytac jedna ksiazke na tematy finansowe , niestety rowniez polski rzad nie wprowadzil regulacji chroniacych obywateli przed ryzykiem - na swiecia istnieja ubezpieczenia dla takich kredytow walutowych wlasnie od skoku waluty, oraz nasz kulawy system edukacji - srednio rozgarniety amerykanin wie, ze kredyt bierze sie tylko w walucie, w ktorej sie zarabia bo sie go tego uczy w podstawowce w ramach przedmiot home economics
Dudus610 / 195.22.99.* / 2015-06-08 00:47
Jesli mowa o zalozeniach to kazdy kolejny przedstawiciel gatunku powinien byc doskonalszy od poprzedniego poprzez rozwoj ćech gwarantujacych przetrwanie i rozwoj. A Ty Tosku temu zaprzeczasz i do kona zycia bedziesz za to płacił. To ja juz wole kredyt w CHF ☺
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Konsekwenty tosiek / 80.219.167.* / 2015-06-09 14:20
Argumentum ad personam swiadczy jedynie o tym, ze brakuje Ci merytorycznego argumentu. Alternatywnie nalezysz do osob, ktore z natury nie maja za wiele madrego do powiedzenia wiec podpierasz sie zaslyszanymi powiedzonkami, problem w tym ze trzeba jeszcze wiedziec kiedy je uzyc, tak zeby nie stworzyc wrazenia typu " przy... jak lysy grzywka o kant kuli" :) Pozdrawiaw

Najnowsze wpisy