Stacho G.-Stańczyk
/ 83.144.116.* / 2016-02-25 20:03
Chodzi o głośną sprawę pomocy dla około 700 tysięcy posiadaczy kredytów we frankach szwajcarskich. Umocnienie szwajcarskiej waluty w ostatnich kilku latach spowodowało, że zadłużenie kredytobiorców wzrosło często nawet o kilkadziesiąt procent, niejednokrotnie przekraczając wartość kupionego na kredyt mieszkania. " Powszechnie wiadomo, że zwykły inżynier czy technik, drobny przedsiębiorca, nauczyciel, policjant, czy rolnik nie zaciągali kredytów we frankach na budowę domku. Zaciągali je ludzie zamożni, nie chcąc mieć nic wspólnego ze złotówką i spłatą rat w zł.Gdy okazało się, że ich kalkulacje wzięły w łeb, poczęli wrzeszczeć, aby to R P dopłaciła. Czyli kosztem zwykłego podatnika? Niech zlicytują swe wille i rozliczą się, jak na kapitalistów przystało.