Przegląd prasy:
Nowe ogniska kryzysu zapalają się w naszym regionie
(Parkiet/22.09.2007, godz. 11:13)
Gospodarki państw Nowej Europy zaczynają mieć kłopoty. W krajach nadbałtyckich widmo przegrzania gospodarki jest bardzo realne. Kłopoty związane z kredytami hipotecznymi może mieć Rosja. Jednak taki kryzys nie powinien wystąpić w Polsce.
Z krajów Europy Środkowo-Wschodniej napływa coraz więcej niebezpiecznych sygnałów zwiastujących możliwość kryzysu. Ostrzegawcze światło włączyły już banki w państwach nadbałtyckich oraz bałkańskich. Na Łotwie i w Estonii pożyczkodawcy zaczynają zaostrzać kryteria kredytowe.
Przegrzane kraje nadbałtyckie
Ceny nieruchomości w Estonii i na Łotwie rosły ostatnio w oszałamiającym tempie. W Rydze w minionym roku wartość domów rosła w tempie 70 proc. Jednak gigantyczna fala zwyżek wyhamowała tego lata. Podobnie było w Estonii, gdzie rok temu ceny nieruchomości w Tallinie wzrosły o 78 proc., a teraz zaczynają spadać. Ceny szybowały w nadziei, że dwucyfrowy wzrost płac utrzyma się jeszcze przez kilka lat. Jednak banki, przestraszone kryzysem na amerykańskim rynku kredytów hipotecznych, zmniejszyły swój apetyt na ryzyko.
Akcje kredytowe ograniczali najwięksi gracze w tym regionie Swedbank i SEB.
O dużym ryzyku na tamtejszych rynkach wieści też agencja ratingowa Standard & Poor?s. Jej eksperci zdecydowali ostatnio o obniżeniu perspektywy ratingu dla Estonii ze stabilnej na negatywną. Zdaniem specjalistów z S&P, wzrasta ryzyko "twardego lądowania" estońskiej gospodarki. Już teraz tamtejszy rząd niepokoją pesymistyczne dane. W II kwartale tempo wzrostu PKB Estonii spowolniło do 7,3 proc. Ponadto narasta presja inflacyjna. Z szacunków ministerstwa finansów wynika, że przez cały 2007 rok ceny wzrosną o 7, 4 proc. - najbardziej od 10 lat. Z kolei na Litwie inflacja w sierpniu wyniosła 5,5 proc. i była największa od czasu kryzysu finansowego w 1998 roku. Najgorsza sytuacja jest na Łotwie, gdzie tempo wzrostu cen w sierpniu było już dwucyfrowe. Na alarm bije S&P, która umieściła nadbałtycką republikę w pierwszej trójce gospodarek Europy najbardziej zagrożonych kryzysem.