andowc
/ 83.5.6.* / 2009-07-09 16:16
Może jednak,- da się namówić do "grzechu",- (Ewa namówiła Adama).
"Prezydencie Alku,- namów Jolę do (grzechu) prezydentury" (będzie weselej).
Dość mam smutnych i ponurych twarzy (fizjononomów).
http://www.muzyczna.com/janusz-laskowski/2m99PnuA7fA,zen11,janusz-laskowski-smutne-miasto.html