Jeżeli osoba pełniła urząd, który był chroniony immunitetem, a takim urzędem jest urząd Prezydenta RP, to w przypadku pana Kwaśniewskiego bieg przedawnienia przestępstwa został wstrzymany na 10 lat (lub rok dłużej) tj. do czasu wygaśnięcia immunitetu związanego z pełnioną funkcją. Zatem od czasu 1991 roku minęło zaledwie 6 lat. Najkrótsze przedawnienie za zbrodnię jest 20-cio letnie ( w myśl Art. 7 kk par2. zbrodnią jest czyn zabroniony zagrożony karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3 albo surowszą karą. Prokuratura lubelska chce mu postawić zarzut z Art. 233 kk (fałszywe zeznania). Ponieważ występek ten jest zagrożony karą do lat 3 więc spełnia znamiona zbrodni bo kara ma być nie krótsza czyli może być równa trzem latom. Ponadto p. Kwaśniewski był posłem w Sejmie w latach 1991-1995 więc w związku z tą funkcją też to przestępstwo nie mogło być ścigane i właściwie, prawnie, od chwili popełnienia przestepstwa upłyneło około 1,5 roku. Tak to może wyglądać. Trzeba jeszcze wziąść pod uwagę stary kodeks karny i popatrzyć jak tam te sprawy są regulowane, bo ewentualnie p. Kwasniewski będzie sądzony zgodnie ze stanem prawny w chwili popełnienia czynu, chyba, że obecny stan prawny jest względniejszy dla sprawcy, ale można to potraktować jako przepis instruktażowy. Ciekawe jak jest z morderstwem, za które do 1997 roku groziła kara śmierci, a jego przedawnienie to 30 lat?